Gosiewski: przyspieszone wybory jednym ze scenariuszy
Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski ocenił,
że jeśli współpraca w ramach paktu stabilizacyjnego PiS, LPR i
Samoobrony będzie przebiegać w atmosferze konfliktów, to "jednym z
możliwych scenariuszy" będą przyspieszone wybory na drodze
samorozwiązania Sejmu.
Gosiewski zadeklarował w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie, że PiS chce realizacji paktu stabilizacyjnego, ale w atmosferze dobrej współpracy, "a nie stałych ataków, konfliktów, które są wywoływane przez LPR i Samoobronę".
Gdyby się okazało, że ta współpraca będzie cały czas zaogniana przez partnerów (LPR i Samoobronę), to wówczas przyspieszone wybory są jednym ze scenariuszy możliwych do realizacji- powiedział.
Pytany, na jakiej podstawie miałyby się odbyć przyspieszone wybory odparł, że jeśli PiS "dojdzie do przekonania, że pakt stabilizacyjny nie gwarantuje możliwości spokojnej pracy nad projektami ustaw, to oczywiście takim działaniem powinno być złożenie uchwały o samorozwiązaniu Sejmu".
Gosiewski, jak podkreślił, ma nadzieję, że projekt takiej uchwały poparłaby opozycja, ponieważ "każda opozycja powinna dążyć do tego, aby przestać być opozycją".
O tym, że "dwaj główni stratedzy wyborczy PiS" - europarlamentarzyści Adam Bielan i Michał Kamiński przygotowują partię do kampanii napisała poniedziałkowa "Rzeczpospolita". Dziennik zastanawia się, czy za działaniami Kamińskiego i Bielana kryje się plan przyspieszenia wyborów parlamentarnych.
Szef klubu PiS ocenił, że lider LPR Roman Giertych atakując PiS "zyskuje sobie zły odbiór medialny". Zdaniem Gosiewskiego, lider LPR, podejmując się współpracy z PiS w parlamencie, a jednocześnie atakując to ugrupowanie, jest niewiarygodny dla wyborców. Wyborcy będą oceniali takie zachowanie negatywnie - ocenił Gosiewski.
Według niego, "czytelna i klarowna" jest postawa Romana Giertycha, który wspiera rząd. Wtedy - według Gosiewskiego, "LPR otrzymuje nową twarz - partii poważnej, z którą można współdziałać przy rządzeniu Polską".
Nieustanny spór wszczynany przez Giertycha, według mnie umniejsza szanse dla LPR - rozumieją to posłowie LPR, którzy chcą współpracować przy okazji paktu (stabilizacyjnego), a czasami osobowość Romana Giertycha to utrudnia- powiedział Gosiewski.
Jak dodał, lider LPR podpisując pakt stabilizacyjny pokazał, że "jest poważnym politykiem". W ocenie Gosiewskiego, "sytuacja w której Roman Giertych jest stałym źródłem konfliktów, ten wizerunek burzy".
Gosiewski zadeklarował jednocześnie, że obecnie można myśleć o pakcie "nie tylko w kategoriach czy przetrwa rok, czy dłużej, ale w kategoriach o wiele trwalszych".
Zdaniem szefa klubu PiS, w Polsce jest uzasadnienie dla utworzenia "CDU/CSU w warunkach polskich". Czyli - jak tłumaczył - trwałego porozumienia większej partii prawicowej (PiS) z mniejszą partią prawicową (LPR). Według Gosiewskiego, mogłoby to zapewnić Lidze trwały "byt polityczny".