Gosiewski: Kancelaria bada sprawę "wycieku" notatki Jesienia
Minister w Kancelarii Premiera Przemysław
Gosiewski poinformował, że w Kancelarii toczy się
dochodzenie w sprawie "wycieku" notatki z rozmowy wiceambasadora
USA Kenetha Hillasa z ministrem Leszkiem Jesieniem.
09.11.2006 | aktual.: 09.11.2006 13:08
Wewnątrz Kancelarii prowadzone jest postępowanie, które ma ustalić, czy ta notatka została wyniesiona właśnie z Kancelarii, czy też z jakiegoś innego resortu - powiedział Gosiewski w czwartek w radiu RMF FM.
Ta sprawa jest badana. My zauważamy też, że ten dokument powinien mieć odpowiednią klauzulę, badamy, dlaczego tej klauzuli mu nie nadano - dodał.
W ocenie Gosiewskiego, w ciągu najbliższych kilkunastu dni Kancelaria powinna już dysponować szczegółowymi informacjami w tej sprawie.
Szef Kancelarii Premiera Mariusz Błaszczak powiedział dziennikarzom, że zostanie złożony wniosek do prokuratury w sprawie wyjaśnienia, w jaki sposób ujawnione zostały "treści notatki", która - według niego - wskazywała na to, że jest ona przeznaczona do "użytku służbowego".
Po ujawnieniu w poniedziałek przez media notatki ze spotkania sekretarza stanu w Kancelarii Premiera Leszka Jesienia z wiceambasadorem Hillasem rozpętała się "dyplomatyczna burza". Podczas rozmowy Hillas miał stwierdzić, że wypowiedzi wicepremiera Romana Giertycha o wojnie w Iraku "wzbudziły zaniepokojenie w Waszyngtonie".
W przygotowanej po tym spotkaniu notatce, Jesień napisał, że według dyplomaty, dotychczasowy brak reakcji ze strony USA wynika z próby racjonalizowania wydarzeń i wypowiedzi na scenie politycznej. Wiceambasador miał też zauważyć, że "gdyby wicepremier rządu np. w Niemczech, Francji, czy Danii wypowiedział takie słowa, zostałby odwołany".
Premier J.Kaczyński, odnosząc się do notatki oświadczył, że "nie jest i nie będzie tak, by ktokolwiek z zewnątrz mógł ingerować w skład polskiego rządu". Jego zdaniem, mamy do czynienia z wydarzeniem wysoce niefortunnym. Wypowiedź pana Hillasa absolutnie nie mieści się w normie stosunków między dwoma suwerennymi państwami - podkreślił. Premier zapowiedział też wyjaśnienie wycieku notatki do mediów.