Góry Izerskie. Spalono paśniki i zniszczono ambony. Zwierzęta bez jedzenia
Na górze Opaleniec koło Świeradowa Zdroju spłonął kolejny już paśnik. Myśliwi twierdza, że to celowe podpalenie. Kilkaset saren i jeleni zostało bez pożywienia.
Dzięki paśnikom leśniczym udaje się zatrzymać zwierzęta w lesie. - One nie schodzą gdzieś do miast, tak jak zdarza się to w ostatnim czasie, kiedy mamy trudne warunki w lesie – powiedział w rozmowie z TVP3 Wrocław nadleśniczy ze Świeradowa Lubomir Leszczyński.
Mimo to w górach jest ich coraz mniej. Na Opaleńcu koło Świeradowa Zdroju doszło do podpalenia paśnika. Spłonął cały zapas siana. Zniszczono również ambony. To nie pierwsza taka sytuacja. Na miejscu zamontowano fotopułapki, by wykryć potencjalnych sprawców.
Padają zarzuty wobec myśliwych - są oskarżani o strzelanie do pasących się zwierząt. - W pobliżu paśników nie wykonuje się w ogóle polowania. Jest to teren wyłączony z obwodu jako ostoja zwierzyny - zaznaczył podłowczy Koła Łowieckiego z Wrocławia Dariusz Szczepański.
Źródło: tvp.info
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl