Trwa ładowanie...

Górski Karabach. Przywódca regionu: Azerbejdżan przejął część naszego terytorium

Przywódca Górskiego Karabachu Arajik Harutiunian potwierdził w niedzielę, że wojska Azerbejdżanu w wyniku nowych walk przejęły część terytorium enklawy. Poinformował również, że zarówno wśród cywilów, jak i personelu wojskowego są zabici i ranni.

Górski Karabach. Przywódca regionu: Azerbejdżan przejął część naszego terytoriumGórski Karabach. Przywódca regionu: Azerbejdżan przejął część naszego terytoriumŹródło: PAP, fot: EPA
d2ol3b3
d2ol3b3

Informacja ta potwierdza wcześniejsze doniesienia ministerstwa obrony Azerbejdżanu. Przed południem podało ono, że azerbejdżańskie wojska przejęły kontrolę nad sześcioma miejscowościami w ramach operacji przy tzw. linii kontaktowej. Te doniesienia dementowało ministerstwo obrony Armenii twierdząc, że to prowokacja informacyjna.

Armeńskie ministerstwo obrony poinformowało za to, że sprawdza doniesienia o tym, że po stronie sił Azerbejdżanu w Górskim Karabachu walczyli także bojownicy z Syrii.

Hikmen Hadżijew, doradca polityczny prezydenta Azerbejdżanu Ilhama Alijewa, ocenił te informacje, pochodzące od Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Wielkiej Brytanii, jako "nonsensowne".

Z wypowiedzi przedstawicieli władz Azerbejdżanu, Armenii i Górskiego Karabachu wynika, że co najmniej 16 żołnierzy i kilku cywilów poniosło śmierć w niedzielnych walkach wojsk azerbejdżańskich i armeńskich. Jak pisze Reuters, były to najcięższe od 2016 roku starcia pomiędzy siłami obu krajów, które ponownie wzbudziły obawy o stabilność na Kaukazie Południowym - korytarzu dla rurociągów transportujących ropę i gaz na rynki światowe.

d2ol3b3

Armenia. Azerbejdżan. Eskalacja konfliktu

W niedzielny poranek doszło do nowej eskalacji konfliktu w Górskim Karabachu. Oba kraje - Azerbejdżan i Armenia - oskarżają się o jego rozpoczęcie.

Według armeńskich władz, w niedzielę rano rozpoczął się atak sił azerbejdżańskich na osady cywilne w Górskim Karabachu. Armeńskie ministerstwo obrony podało, że "reakcja będzie proporcjonana".

Z kolei Azerbejdżan oświadczył, iż jego działania były reakcją na ostrzał ze strony Armenii.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2ol3b3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ol3b3
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj