Górniczy eksperci z Polski sprawdzą ukraińskie kopalnie
Po Nowym Roku na Ukrainę pojadą pierwsi górniczy eksperci z Polski. Będą badać przyczyny ostatnich tragicznych wypadków w tamtejszych kopalniach - informuje "Dziennik Zachodni".
21.12.2007 | aktual.: 21.12.2007 02:14
18 listopada w Doniecku, w kopalni im. Zasiadki, w wyniku wybuchu metanu zginęło 101 górników. 2 grudnia - kolejnych pięciu, a 66 osób zostało rannych. W międzyczasie gazem podtruło się tam 50 osób. Rząd Ukrainy postanowił szukać pomocy u najlepszych, czyli u Polaków.
Wicepremier Waldemar Pawlak zlecił nam przygotowanie i koordynowanie misji ukraińskiej. Oprócz naszych specjalistów w pracach wezmą udział naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej, Politechniki Śląskiej, Głównego Instytutu Górnictwa i Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego - wyjaśnia Piotr Buchwald, szef Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach.
Eksperci będą badać przyczyny wybuchów metanu w kopalni w Doniecku, a także zjawiska gazowe w innych zakładach. W ukraińskich kopalniach warunki są zbliżone do naszych. Eksploatacja prowadzona jest na niskich poziomach. Występują tam w stopniu maksymalnym wszystkie zagrożenia.
Misja ukraińska, na którą pieniądze obiecał przekazać premier Donald Tusk, będzie przypominać pracę komisji, która badała wypadek w Halembie, choć spektrum jej zainteresowań nie będzie aż tak szerokie. (PAP)