PolskaGórnicy: zarząd Kompanii Węglowej popełnił przestępstwo

Górnicy: zarząd Kompanii Węglowej popełnił przestępstwo


Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa
przez zarząd Kompanii Węglowej złożył do Prokuratury
Okręgowej w Katowicach sztab protestacyjno-strajkowy górniczych
central związkowych.

Górnicy: zarząd Kompanii Węglowej popełnił przestępstwo
Źródło zdjęć: © PAP | Romek Koszowski

10.09.2003 | aktual.: 10.09.2003 15:52

Przestępstwo ma polegać na podjęciu uchwały o likwidacji czterech śląskich kopalń "Bytom II" i "Centrum" w Bytomiu oraz "Polska-Wirek" w Rudzie Śląskiej i "Bolesław Śmiały" w Łaziskach Górnych, co jest - zdaniem związkowców - działaniem Kompanii Węglowej na szkodę właściciela, czyli Skarbu Państwa.

"W tych kopalniach są złoża, które stanowią majątek narodowy, mogą one mieć dodatni wynik na sprzedaży węgla, mogą być potencjalnie rentowne, a niektóre dzisiaj już są. Zerwano też dialog społeczny - to wszystko podnosimy w swoim uzasadnieniu" - powiedział przewodniczący Sierpnia'80 Daniel Podrzycki.

"Sprawa z pewnością zostanie objęta nadzorem Prokuratury Okręgowej w Katowicach. To sprawa o charakterze gospodarczym, wymaga rozwagi, analizy i uzyskania opinii biegłych. Każdy ma prawo złożyć zawiadomienie o przestępstwie. Należy zrozumieć determinację związkowców, którzy uważają, że przestępstwo zostało popełnione. Naszą rzeczą jest zweryfikowanie tego" - powiedział prokurator okręgowy w Katowicach Piotr Masłowski.

Kompania Węglowa podtrzymuje swe stanowisko. "Jak zarząd może działać na szkodę właściciela, skoro robi wszystko, żeby spółka funkcjonowała w normalnych warunkach ekonomicznych? Robi wszystko, żeby spółka nie popadła w jeszcze większe straty i zobowiązania i chroni ją przed możliwością upadłości. Gdyby tych działań zaniechał, mógłby być oskarżony o to, że działa na szkodę spółki" - powiedział Zbigniew Madej z biura prasowego KW.

Jednocześnie w regionie trwają górnicze protesty przeciw planom likwidacji tych czterech kopalń. Górnicze centrale związkowe przygotowują się też do czwartkowej demonstracji w Warszawie.

Kompania Węglowa, do której należą cztery przeznaczone do likwidacji kopalnie, uważa, że ich zamknięcie to optymalna decyzja, pozwalająca uchronić firmę przed groźbą upadłości. Podkreśla też, że żaden z pracowników kopalń przeznaczonych do likwidacji nie pozostanie bez propozycji pracy w innej kopalni lub zabezpieczenia socjalnego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)