Góralskie Veto. Ktoś podszywa się pod górali-aktywistów
Przedsiębiorcy dostają tajemniczą wiadomość, podpisaną przez rzekomych górali. Chodzi o blokadę Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Góralskie Veto ostrzega, że to prowokacja.
Ktoś podszywa się pod Góralskie Veto. Prowokacja?
Na facebookowej stronie akcji "Góralskie Veto", której przewodniczy Sebastian Pitoń, pojawił się wpis o tajemnicze wiadomości, rozsyłanej do przedsiębiorców. Górale zastanawiają się, kto jest jej inicjatorem.
"UWAGA! Rozsyłana jest taka wiadomość. Ktoś wie, kto to wymyślił. ? Pytam, bo to prowokacja rozbijająca naszą inicjatywę" - pisze "Góralskie Veto" na Facebooku.
Rozsyłana do przedsiębiorców prowokacyjna wiadomość nawołuje do gromadzenia się pod Wielką Krokwią w Zakopanem. Chodzi o blokadę wjazdu na skocznie i niewpuszczenie zawodników na obiekt.
Góralskie Veto ostrzega, że to prowokacja
Wiadomość, którą dostają przedsiębiorcy w całej Polsce, brzmi następująco:
"Witaj Przedsiębiorco. Zapraszam Ciebie i Twoich pracowników oraz Wasze rodziny na pokojowy strajk pod Wielką Krokiew w Zakopanem. Plan jest taki, wychodzimy na ulice pokazać, ilu nas jest i że nie wierzymy już w pomoc Państwa oraz oficjalnie ogłaszamy otwarcie swoich firm. Nie wierzymy już politykom i nie będziemy dłużej czekać na upadek naszych firm. Blokujemy wjazd na skocznie i piątkowe kwalifikacje - nie wpuścimy zawodników na obiekt. Będziemy stać na ulicach Bronisława Czecha i Józefa Piłsudskiego blokując bramy wjazdowe skoczni. Naszym symbolem będą białe ręczniki hotelowe oraz trąby i wuwuzele, żeby wygwizdać Rząd. Zaczynamy w piątek o 14 i będziemy spacerować do godziny 20. Pamiętajcie o pokojowym zachowaniu, nie damy się sprowokować! Zaproszenie pochodzi od górali, ale dotyczy przedsiębiorców z całej Polski. Przekaż tę wiadomość prywatnie znajomym przedsiębiorcom, a w piątek o 10.00 wrzuć powyższą treść na Facebooka, niech cały kraj zobaczy, jak wielu nas jest".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Góralskie Veto. Przedsiębiorcy zapowiedzieli otwarcie biznesów
Inicjatorzy akcji "Góralskie Veto" zapowiedzieli, że 18 stycznia otwierają swoje interesy. Nie mogą sobie pozwolić na to, by ich restauracje i stoki narciarskie były zamknięte przez kolejne tygodnie. To grozi ich bankructwem. Dlatego w najbliższy poniedziałek nastąpi otwarcie stoków narciarskich i restauracji na Podhalu.