Gorąco w Syrii. Ambasada Rosji wydała komunikat

Ambasada Rosji w Damaszku opublikowała komunikat skierowany do Rosjan mieszkających w Syrii, przypominający o "możliwości opuszczenia kraju lotami komercyjnymi". Konieczność zamieszczenia oświadczenia tłumaczono "skomplikowaną sytuacją wojskowo-polityczną w Syrii".

Rebelianci w Hamie
Rebelianci w Hamie
Źródło zdjęć: © East News | MUHAMMAD HAJ KADOUR
Adam Zygiel

W Syrii antyrządowe bojówki działające na północy kraju przeprowadziły niespodziewaną ofensywę, zajmując m.in. miasta Aleppo i Hama. Jak na razie armia wierna Baszarowi al-Assadowi nie stawiła znaczącego oporu.

Ambasada Rosji w Damaszku opublikowała na Telegramie nagły komunikat. Przypomina w nim obywatelom Rosji będącym w Syrii o "o możliwości opuszczenia kraju lotami komercyjnymi przez istniejące lotniska".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zbliża się koniec wojny? "To będzie gra dwóch narcyzów"

Konieczność umieszczenia takiego przypomnienia ambasada uzasadnia "skomplikowaną sytuacją wojskowo-polityczną w Syrii". Podkreślono, że ambasada i wydział konsularny pracują normalnie. Na razie obywatele Rosji nie zostali wezwani do ewakuacji z kraju.

Swoje przejście graniczne z Syrią zamknęła z kolei Jordania. W ostatnich dniach doszło tam bowiem do potyczek - rebelianci zaatakowali syryjskie posterunki wojskowe.

Ofensywa islamistycznych bojówek

Ofensywa rebelii jest prowadzona od 29 listopada. W akcję zaangażowana jest przede wszystkim grupa Hajat Tahrir al-Szam, wywodząca się z syryjskiego odłamu Al-Kaidy, a także protureckie bojówki Syryjskiej Armii Narodowej. W ofensywie uczestniczą także kurdyjskie Syryjskie Siły Demokratyczne.

W ciągu zaledwie kilku dni rebelianci przejęli miasta Aleppo i Hama, a Damaszek poinformował o wycofaniu się z miasta Hims. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan stwierdził, że celem rebelii jest Damaszek.

Do ataków doszło w bardzo złym dla reżimu Assada momencie. Jego najbliżsi sojusznicy - Rosja oraz Iran - są bowiem zaangażowani w inne zbrojne konflikty. Moskwa skupia się na Ukrainie, a Teheran wspiera Palestynę oraz Hezbollah w starciu z Izraelem.

Czytaj więcej:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
syriarosjaambasada
Wybrane dla Ciebie