ŚwiatGorąco na Ukrainie. Separatyści twierdzą, że znów zostali ostrzelani

Gorąco na Ukrainie. Separatyści twierdzą, że znów zostali ostrzelani

Separatyści z samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej twierdzą, że znajdująca się na kontrolowanym przez nich terenie miejscowość Petrowskie została ostrzelana przez ukraińską artylerię. O ataku donoszą też przedstawiciele Ługańskiej Republiki Ludowej. Wcześniej Ukraina zaprzeczyła pojawiającym się oskarżeniom.

Gorąco na Ukrainie. Separatyści twierdzą, że znów zostali ostrzelani
Gorąco na Ukrainie. Separatyści twierdzą, że znów zostali ostrzelani
Źródło zdjęć: © PAP | Konstantin Sazonchik
Radosław Opas

18.02.2022 | aktual.: 18.02.2022 09:58

O pociskach, jakie miały spaść na teren Donieckiej Republiki Ludowej, poinformowali przedstawiciele Republiki Ludowej w Centrum Kontroli i Koordynacji Reżimu Wstrzymania Ognia w Donbasie. "O 5:30 12 pocisków kalibru 122 mm zostało wystrzelonych w kierunku Petrowskich" - stwierdzono w wydanym komunikacie.

W czwartek samozwańcze władze w Doniecku przekazały, że ukraińska armia miała zaatakować terytorium Donieckiej Republiki Ludowej ponad 20 razy. Separatyści twierdzili, że w ich kierunku wystrzelono m.in. co najmniej 100 pocisków kalibru 82-120 mm.

O rzekomym ataku donoszą także przedstawiciele Ługańskiej Republiki Ludowej. Zdaniem prorosyjskich separatystów ich terytorium ostrzelano w piątek już dwa razy. Pociski spaść miały na miejscowości Priszib i Żołobok.

Ukraińska armia zaprzeczyła w czwartek oskarżeniom, jakoby otworzyła ogień w kierunku separatystów stacjonujących w Donbasie. Przekazano, że to właśnie prorosyjscy przeciwnicy ostrzelali pozycje ukraińskich sił rządowych.

Zobacz też: Morawiecki atakuje Tuska. Ekspert ds. służb wytyka mu niewiedzę

Rosja pręży muskuły. Kolejne ćwiczenia na Morzu Czarnym.

Napięta sytuacja wokół granicy Ukrainy trwa. Rosyjska Flota Czarnomorska potwierdziła, że krążownik rakietowy "Moskwa", który uczestniczy obecnie w ćwiczeniach na Morzu Czarnym, odbył trening artyleryjski.

Rosjanie podkreślili, że okręt prowadził ogień artyleryjski w ramach manewrów sił morskich, lotnictwa marynarki wojennej i sił obrony wybrzeża. Ćwiczeniami dowodził admirał Igor Osipow.

Jak wyjaśniono, systemów krążownika użyto do odpierania ataków przeciwnika z powietrza. Prowadzono też ogień do pozorowanych celów znajdujących się na morzu.

Źródło: Interfax

Przeczytaj również:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
donieckukrainarosja
Wybrane dla Ciebie