Gomułka: poprawa sytuacji gospodarczej w II półroczu
Zdaniem Stanisława Gomułki, doradcy ministra finansów, stopniowa poprawa sytuacji gospodarczej może nastąpić dopiero od drugiej połowy tego roku, co powinno doprowadzić do wzrostu PKB w czwartym kwartale 2003 roku o 4-4,5%.
W pierwszym kwartale PKB wzrosło o 0-0,5%, drugi kwartał jest niewiele lepszy. Mam nadzieję, że trzeci i czwarty będą wyraźne lepsze, ale nie ma jeszcze absolutnie pewności, że tak będzie - powiedział w czwartek Gomułka.
Jest to dość optymistyczna prognoza, że w trzecim i czwartym kwartale PKB wzrośnie o 1,5-2%. Mamy obecnie do czynienia z zatrzymaniem spadającej tendencji, ale jeszcze bez wyraźnych śladów odwrotu - dodał.
Analitycy ankietowani przez PAP oczekują, że wzrost PKB w pierwszym kwartale wyniesie 0,54% wobec 0,63% prognozowanych przed miesiącem. W końcu kwietnia wiceprezes GUS Janusz Witkowski mówił, że wzrost PKB w pierwszym kwartale będzie na poziomie czwartego kwartału ubiegłego roku, kiedy wyniósł 0,2%.
Ekonomiści obniżyli w czerwcowej ankiecie PAP średnią prognoz wzrostu gospodarczego w drugim kwartale do 0,86% z 1,05% prognozowanych w maju. Lekko obniżyli prognozy wzrostu PKB w całym 2002 roku do 1,26% z 1,34% przed miesiącem.
Rząd prognozuje wzrost PKB na poziomie 1-1,2% w 2002 roku i oczekuje przyspieszenia w 2003 roku do 3,1%.
Jeżeli ten proces się zacznie w drugim półroczu tego roku, to powinien on być kontynuowany i doprowadzić do wzrostu PKB w pierwszym kwartale przyszłego roku o 2-2,5%, a w ostatnim o 4-4,5% - powiedział Gomułka.
Zdaniem doradcy ministra finansów, ożywienie gospodarcze powinno być wspomagane przez sytuację zewnętrzną, czyli poprawę koniunktury w gospodarce europejskiej i silniejsze euro i wzrost inwestycji bezpośrednich.
W opinii Gomułki dopiero przy wyraźnym wzroście PKB o 4-4,5% może nastąpić stopniowy spadek bezrobocia, które w przyszłym roku może wzrosnąć nawet maksymalnie do 21% z obecnego poziomu 17,5% po kwietniu. (jask)