Gołos pierwszym NGO skazanym jako "zagraniczny agent"
Stowarzyszenie Gołos jako pierwsza organizacja pozarządowa w Rosji zostało w czwartek skazane na grzywnę ok. 300 tys. rubli (ok. 7,5 tys. euro) za to, że nie zarejestrowało się jako "zagraniczny agent".
25.04.2013 | aktual.: 25.04.2013 13:58
Rejestracji takiej wymaga ustawa o organizacjach otrzymujących finansowanie z zagranicy. Za jej brak grozi grzywna do 500 tys. rubli.
Gołos z zasady odmawia rejestracji w charakterze "zagranicznego agenta", uznając swoją działalność za społeczną, a nie polityczną.
Uzasadnienie wyroku zostanie ogłoszone w ciągu 10 dni. Organizacja już zapowiedziała apelację.
Przedstawiciel Gołosu mówił w czwartek przed sądem pokoju w Moskwie, że "środki, które ministerstwo sprawiedliwości uznało za finansowanie z zagranicy, zostały przekazane przelewem przez norweski Komitet Helsiński". Podkreślił, że jeszcze zanim Gołosowi zostały postawione zarzuty w tej sprawie, organizacja uznała, że środki zostały przelane na jej konto przez pomyłkę, i odmówiła ich przyjęcia.
Od wejścia w życie ustawy o zagranicznych agentach w listopadzie 2012 roku Gołos nie otrzymuje finansowania z zagranicy - podkreśliła szefowa stowarzyszenia Lilia Szybanowa. Zapowiedziała, że odwoła się od wyroku do Trybunału Konstytucyjnego, ponieważ jej zdaniem narusza on rosyjską konstytucję.
Według agencji ITAR-TASS sąd przygotowuje się do rozpatrywania analogicznej sprawy przeciw Szybanowej, która jest członkiem Rady ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka przy prezydencie Rosji Władimirze Putinie.
Zarejestrowania się jako agent zagraniczny wymaga przyjęta w ubiegłym roku ustawa. Stanowi ona, że organizacje pozarządowe (NGO) otrzymujące granty z zagranicy i uczestniczące w życiu politycznym otrzymują status "organizacji pełniących funkcje zagranicznych agentów" oraz zostają objęte restrykcyjną kontrolą ze strony państwa.
Za niepodporządkowanie się nowym przepisom takim organizacjom i ich szefom grożą wysokie kary pieniężne, a nawet kary pozbawienia wolności.
Krytycy Kremla utrzymują, że Gołos stał się celem działań władz z powodu roli, jaką odegrał po wyborach parlamentarnych w grudniu 2011 i prezydenckich w marcu roku 2012, gdy znalazł się w grupie tych, którzy oskarżyli władze o masowe fałszerstwa.
Stowarzyszenie Gołos działa w Rosji od 2002 roku. Jego głównym zadaniem jest przygotowywanie obserwatorów na wybory wszystkich szczebli, a także dokumentowanie przypadków łamania ordynacji wyborczej.