Zdaniem projektantów Advantage R, auto przejedzie 100 km zużywając 100 kg nieszkodliwych odpadów. Co najważniejsze, nie przyczyni się do powiększenia efektu cieplarnianego. Dlatego - jak utrzymują konstruktorzy - jest to najczystsze auto na świecie. Dodają jednak, że gdy zabraknie gnijących warzyw, kierowca będzie mógł skorzystać z tradycyjnego paliwa.
W samochodzie, zamiast tradycyjnych lusterek, znajdują się ponadto kamery, z których obraz kierowca może śledzić na monitorach. (jask)