Gnijący kalafior zamiast tradycyjnego paliwa?
Tyle wystarczy? (AFP)
By uruchomić nowy szwajcarski samochód sportowy, wystarczy mieć zapas... gnijącego kalafiora. Samochód ten, w ciągu 6 sekund, rozwinie prędkość do 100 km na godzinę. Trzeba go jednak zasilić kompogazem, czyli nowym rodzajem benzyny, uzyskanej z gnijących odpadów organicznych.
Zdaniem projektantów Advantage R, auto przejedzie 100 km zużywając 100 kg nieszkodliwych odpadów. Co najważniejsze, nie przyczyni się do powiększenia efektu cieplarnianego. Dlatego - jak utrzymują konstruktorzy - jest to najczystsze auto na świecie. Dodają jednak, że gdy zabraknie gnijących warzyw, kierowca będzie mógł skorzystać z tradycyjnego paliwa.
W samochodzie, zamiast tradycyjnych lusterek, znajdują się ponadto kamery, z których obraz kierowca może śledzić na monitorach. (jask)