Głównym celem porywaczy będą Amerykanie i ich sojusznicy
Iraccy porywacze z ugrupowania Saraja al-Mudżahedin, przetrzymujący troje japońskich zakładników, zapowiedzieli, że celem ich kolejnych akcji będą Amerykanie i obywatele państw uczestniczących w siłach koalicyjnych w Iraku.
Oświadczenie porywaczy odczytano w czwartek w telewizji Al- Arabija. Odręczny list został przekazany przez francuskiego dziennikarza, którego porywacze uwolnili w środę, upewniwszy się - jak napisano - że "nie reprezentuje amerykańskiej okupacji".
"Głównym celem porwań dokonywanych przez zbrojnych Irakijczyków powinni być Amerykanie i obywatele państw uczestniczących w okupacji, w drugiej kolejności - ci, którzy popierają okupację, a w trzeciej - ci, którzy w niej uczestniczą lub ją wspomagają" - napisano w oświadczeniu.
Ugrupowanie Saraja al-Mudżahedin zagroziło przed tygodniem, że zabije japońskich zakładników, jeśli Tokio nie wycofa swych wojsk z Iraku do 11 kwietnia. W sobotę zapowiedziało uwolnienie trojga Japończyków w ciągu 24 godzin. Do tej pory jednak los zakładników - dwóch mężczyzn i kobiety - nie jest znany.