Głosowanie za pośrednictwem poczty z błędami
Pilotażowe głosowanie za pośrednictwem poczty w czterech regionach Anglii w czasie czerwcowych wyborów do Parlamentu Europejskiego nie odbyło się bez nieprawidłowości - poinformowała brytyjska Komisja Wyborcza - niezależna organizacja monitorująca, ustanowiona przez parlament w 2000 r.
Karty do głosowania były dostarczane pod zły adres lub dwukrotnie temu samemu wyborcy pod dwa adresy - jak w przypadku studentów. Odnotowano też przypadki oddawania głosów za osoby przebywające poza krajem i próby wywierania nacisku na głosujących tym sposobem.
Mimo to finał w sądzie znalazły tylko dwa przypadki oszustw wyborczych. Eksperymentalne głosowanie przeprowadzono w Yorkshire i Humber, North East, North West i East Midlands.
Możliwość zastraszania czy zmuszania ludzi do głosowania wbrew ich woli przez dominującego członka rodziny czy lidera społeczności lokalnej, pracowników obsługi w domach opieki czy samych kandydatów były również podnoszone przez opinię publiczną, polityków i partie - napisano w raporcie.
Jednocześnie badania opinii publicznej wskazują, że brytyjscy wyborcy chcą alternatywnych metod głosowania - przez telefon, Internet czy SMS. Brytyjscy politycy również opowiadają się za nimi licząc na wyższą frekwencję wyborczą, oscylującą z reguły wokół 30%.
W regionach, gdzie przeprowadzono próbne głosowanie za pośrednictwem poczty, frekwencja wyniosła 42,4% - o 5% więcej, niż w pozostałej części Anglii.