Głosowanie na kandydatów do komisji hurtem czy osobno?
Wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski jest przeciwny propozycji PiS, by oddzielnie odbywało się głosowanie nad każdym kandydatem do komisji śledczej ws. nacisków na służby specjalne. Takie samo zdanie mają politycy LiD i PSL. Nad tą sprawą właśnie zastanawia się Sejm.
07.02.2008 | aktual.: 07.02.2008 20:16
Niesiołowski powiedział, że kandydatury do komisji śledczych tradycyjnie głosuje się łącznie i nie widzi powodu, aby to zmieniać.
Według Marka Balickiego (LiD), również klub Lewicy i Demokratów nie przychyli się do wniosku PiS. Podkreślił, że właściwym trybem w tym przypadku jest głosowanie łączne. Zaznaczył, że skoro Prezydium Sejmu zaakceptowało wszystkich kandydatów do komisji, to nie ma powodu, by głosowanie nie było łączne.
Według wicemarszałka Sejmu, jednego z liderów PSL Jarosława Kalinowskiego jego partia będzie głosować przeciwko wnioskowi PiS w sprawie rozłącznego głosowania. Będziemy głosować zgodnie z tradycją w Sejmie w tych sprawach, czyli blokowo - powiedział Kalinowski.
Rzecznik klubu PiS Mariusz Kamiński wyjaśniał, że wniosek PiS o rozłączne głosowanie jest związany z ujawnioną w przez "Gazetę Polską" treścią aktu oskarżenia wobec kandydata LiD do komisji - Jana Widackiego.
Kandydatami do komisji, oprócz Widackiego, są: Stanisław Chmielewski, Andrzej Czuma, Sebastian Karpiniuk (wszyscy PO), Jacek Kurski i Arkadiusz Mularczyk (PiS) oraz Mieczysław Łuczak z PSL.