Głośne zabójstwo w Szczecinie. Nowe fakty
Seria zatrzymań w związku z atakiem maczetą na byłego boksera w lutym ub.r. w szczecińskim Dąbiu. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji podejrzewają trzech mężczyzn o utrudnianie śledztwa.
Do zatrzymań doszło w Szczecinie, Wolinie i Kołobrzegu. Policjanci CBŚP znaleźli przy mężczyznach: maczetę, nielegalną broń palną i amunicję, pałkę teleskopową i ponad 3 tys. euro. Usłyszeli oni zarzuty utrudniania śledztwa ws. morderstwa i nielegalnego posiadania broni.
Funkcjonariusze CBŚP podejrzewają mężczyzn o pomoc sprawcom zbrodni w ukrywaniu się przed policją i przechowywanie przedmiotów, których użyto podczas ataku. Jeden z nich trafił do tymczasowego aresztu na dwa miesiące.
Według policji, tłem do zbrodni były porachunki między gangami. Krzysztof S., pseudonim "Skorupa", znany był jako diler automatów do gry i już raz gangsterzy ranili go ciężko w głowę. Tamten atak jednak przeżył.
Jedną z osób zamieszanych w zabójstwo policja zatrzymała kilka godzin po zbrodni. Druga, pseudonim "Scareface", uciekła do Norwegii, gdzie wpadła w ręce norweskich policjantów. W styczniu br. przekazano ją Polsce.