Głodujący Egipcjanin: padłem ofiarą rasizmu Polaków
51-letni Egipcjanin prowadzi protest głodowy przed kaliskim ratuszem. Mężczyzna od kilkunastu lat mieszka w Polsce. Jak twierdzi, w niedzielę padł ofiarą rasizmu i nietolerancji ze strony Polaków - podaje "Polska Głos Wielkopolski".
03.11.2008 | aktual.: 03.11.2008 21:36
Hassan jest z wykształcenia inżynierem elektronikiem. W niedzielę pojawił się na terenie giełdy samochodowej. Podszedł do jednego z handlujących tam mężczyzn, aby odebrać należne mu pieniądze. Kiedy spotkał się z odmową, miało dojść do kłótni i szarpaniny. Egipcjaninowi wybito szyby w samochodzie. W trakcie zajścia w środku auta siedziało jego dziecko.
Mężczyzna złożył zawiadomienie w sprawie gróźb karalnych i uszkodzenia mienia. Obecnie trwa postępowanie w tej sprawie. Sprawa nie jest jednak prosta, bowiem zeznania świadków są bardzo rozbieżne. Policja wciąż wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
Egipcjanin postanowił zaprotestować. Pojawił się na kaliskiej starówce z wielkim kawałkiem kartonu. Napisał na nim, że prowadzi strajk głodowy do czasu aż "w Polsce cudzoziemcy będą mogli żyć jak ludzie". - Jestem człowiekiem i chcę być traktowany jak człowiek - mówi Hassan. Twierdzi, że wielokrotnie on i jego rodzina byli atakowani przez Polaków, którzy widzą w nim "złego Araba". Mężczyzna narzeka też, że choć jest żonaty z Polką i ma z nią trójkę dzieci od ośmiu lat bezskutecznie stara się o polskie obywatelstwo.