PolskaGłodują w obronie zwolnionych kolegów

Głodują w obronie zwolnionych kolegów

Ośmiu pracowników firm Visteon Polska i Hochtief Polska Facility Management II w Praszce (Opolskie) od ponad tygodnia prowadzi strajk głodowy w siedzibie miejscowej "Solidarności". Domagają się wycofania wypowiedzeń z pracy, jakie otrzymała część załogi Hochtief Polska Facility Management II.

22.11.2005 | aktual.: 23.11.2005 08:14

Przewodniczący komitetu strajkowego Waldemar Kościelny powiedział, że przez niewielki pokój w siedzibie związku przewinęło się już ponad 20 protestujących. Tych, którzy musieli zrezygnować z głodówki na polecenie lekarza, zastępują kolejni ochotnicy. Na liście chętnych do włączenia się do protestu jest 68 osób - dodał.

Protestujący to w większości ludzie w wieku ok. 50 lat, stąd bezwzględnie przestrzegane są zalecenia lekarza opiekującego się głodującymi. Najdłuższa do tej pory indywidualna głodówka to 4 dni, potem zaczynają się kłopoty ze zdrowiem - wyjaśnił Kościelny.

Jak poinformował prezes firmy Hochtief Polska Facility Management II Zbigniew Kucharski, wypowiedzenia z pracy otrzymało 6 osób. W przesłanym oświadczeniu zaznaczył, że w listopadzie jednej z tych osób cofnięto wypowiedzenie i zaproponowano pracę w ramach kooperacji z innym klientem, a z dwoma kolejnymi pracownikami zawarto porozumienia. Tym osobom zostanie wypłacona 9-miesięczna odprawa. Oczekujemy na stanowisko w sprawie kolejnych 3 osób w kwestii zawarcia porozumienia - napisał Kucharski.

W oświadczeniu prezes podkreślił, że firma wielokrotnie spotykała się ze związkami zawodowymi i proponowała "konkretne rozwiązania". "Przy braku odpowiedzi ze strony związku zawodowego rozpoczęto natomiast akcję protestacyjną (...) Zarząd (...) stoi na stanowisku natychmiastowego zaprzestania agresywnej formy nacisku i powrotu do prawnie przewidzianej drogi prowadzenia rozmów" - napisano.

Zdaniem Kościelnego, zagrożone zwolnieniem są jeszcze 4 osoby, i to w ich obronie prowadzony jest protest. Będziemy protestować tak długo, aż nie wycofają się ze zwolnień - zapowiedział przewodniczący komitetu.

W minioną sobotę protestujących odwiedził przewodniczący "Solidarności" Janusz Śniadek. Zdaniem Kościelnego, zainteresowanie szefa związku protestem w Praszce już przyniosło efekt. W środę odbędzie się spotkanie prezesa Kucharskiego z wiceszefem związku Maciejem Jankowskim, ze mną i jeszcze jednym związkowcem z Praszki. Mamy nadzieję, że jeśli jutro firma wycofa się ze zwolnień, to będzie koniec protestu - powiedział Kościelny.

Visteon to producent komponentów dla przemysłu samochodowego, największy pracodawca w Praszce, a Hochtief - niemiecka firma, która zajmuje się logistyczną obsługą Visteonu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)