Głodówka w kopalni bursztynu w Kaliningradzie
Od wtorku w Kaliningradzie trwa głodówka pracowników kopalni bursztynu - poinformowała w agencja RIA-Nowosti. Jak tłumaczył rzecznik zakładu, Andriej Goriaczew, strajkuje kilkudziesięciu robotników, którzy domagają się pięciokrotnej podwyżki pensji.
Zdaniem szefa miejscowych związków zawodowych Grigorija Misiurina, w głodówce uczestniczy około 250 pracowników kopalni i prawdopodobnie dołączy do nich jeszcze więcej ludzi.
Obiecali nam premie za wyjątkowe wydobycie, a (teraz) nikt o podwyżkach nie mówi - tłumaczył Misiurin. Dodał, że za maj robotnicy otrzymali wynagrodzenie od 2 do 4 tys. rubli (około 50- 110 euro), co było bezpośrednią przyczyną strajku. Nad głodującymi czuwają lekarze. Na teren zakładu przybyła też milicja.
Kaliningradzka kopalnia bursztynu została otwarta w 1947 roku. W 1993 roku przeszła w prywatne ręce, ale w 1996 roku nakazem sądowym zwrócono ją państwu. Jest to jedyny zakład wydobywający bursztyn w Rosji.
Bursztyn w największych ilościach występuje na wybrzeżu Morza Bałtyckiego między Gdańskiem a litewską Kłajpedą. Wydobywa się go od starożytności.