Globalne ocieplenie: OECD radzi działać natychmiast
Emisja dwutlenku węgla i innych gazów odpowiedzialnych za globalne ocieplenie jest głównym problemem bogatych państw - taki wniosek wysnuła w środę OECD na konferencji Narodów Zjednoczonych na temat podtrzymywania rozwoju światowego.
18.04.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Eksperci Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju stwierdzili, że cyrkulacja szkodliwych gazów w ziemskiej atmosferze to poważne zagadnienie, które wymaga podjęcia natychmiastowych kroków. OECD, która wraz z Unią Europejską organizuje debatę na temat degradacji środowiska naturalnego, przedstawiła raport, według którego efekt cieplarniany jest kluczowym problemem, z którym muszą uporać się rządy wysoko rozwiniętych państw. Inne "punkty zapalne" to uboczne efekty stosowania nawozów sztucznych, nielegalne odławianie ryb czy zanieczyszczenia miejskie.
W raporcie czytamy również o spodziewanym wzroście emisji dwutlenku węgla (o jedną trzecią do 2020 r.). To znacznie powyżej poziomu przyjętego w Protokole z Kioto z 1997 r. Dokument ten wzywał do stopniowej (5% rocznie) redukcji poziomu szkodliwych gazów w atmosferze. Końcowy wniosek mówił o konieczności wprowadzenia restrykcyjnej polityki dotyczącej norm emisji dwutlenku węgla - w celu odsunięcia niebezpieczeństwa dalszych zmian klimatycznych.
W raporcie wymieniono także osiągnięcia w dziedzinie redukcji zanieczyszczeń: eliminację związków ołowiu pochodzących ze spalin samochodowych oraz znaczne obniżenie zawartości tlenków siarki w atmosferze.
Konferencja Narodów Zjednoczonych ma trwać do 27 kwietnia. Członkowie OECD będą omawiać na niej postępy poczynione od czasu szczytu w Rio de Janeiro w 1992 r., kiedy to przyjęto plan redukcji emisji szkodliwych substancji do środowiska.
Zebrani na konferencji szefowie resortów ochrony środowiska wyrazili żal z powodu zrezygnowania przez USA z większości postanowień Protokołu. Status dokumentu ma być omawiany na sobotnim spotkaniu za zamkniętymi drzwiami.(kar)