Global Hawk - oczy i uszy NATO
NATO ma swój pierwszy samolot zwiadowczy. Z taśmy produkcyjnej w Palmdale w Kalifornii zjechała właśnie bezzałogowa, nowoczesna maszyna Global Hawk. To pierwszy z pięciu samolotów produkowanych dla Sojuszu przez amerykański koncern Northrop Grumman.
05.06.2015 | aktual.: 05.06.2015 16:40
Uroczystość w Palmdale to pierwszy krok do stworzenia NATO-wskiego systemu radarowego AGS. Pierwszy z samolotów Global Hawk jest już gotowy, a następne czekają w kolejce.
Drony mogą latać na wysokości 20 kilometrów czyli dwa razy wyższej niż samoloty liniowe i widzieć znacznie więcej niż dotychczas wykorzystywany sprzęt. Z danych wywiadowczych będą mogły skorzystać wszystkie kraje NATO, w tym także Polska.
- Musimy przygotować naszą część systemu, która byłaby w przyszłości zdolna, by przyjmować informacje z Global Hawka. Mamy już przygotowaną do tego bazę - podkreśla obecny na uroczystości w Kalifornii pułkownik Radosław Kwiatkowski z polskiego ministerstwa obrony.
Nowe samoloty rozpoznawcze będą stacjonować w bazie Sigonella we Włoszech, a cały system ma ruszyć za dwa lata.
Dzięki bezzałogowym maszynom NATO może nie tylko znać ruchy ewentualnego wroga, ale także pomagać w katastrofach naturalnych. - Te samoloty były po trzęsieniu ziemi na Haiti i szukały ocalałych, szacowały skalę zniszczeń i szukały lotnisk, gdzie mogą wylądować lekarze - powiedział Bob Zeiser z amerykańskiego koncernu Northrop Grumman.
Samoloty Global Hawk zbierały także niezbędne informacje w czasie pożarów lasów w Kalifornii.
Decyzję o powstaniu systemu zwiadowczego AGS podjęto w 2010 roku na szczycie NATO w Lizbonie. Teraz w programie budowy systemu bierze udział 15 krajów, w tym Polska. Firmy, które budują infrastrukturę to koncerny z kilku krajów, w tym także z Polski.