Gliwice. 15‑latek założył się z kolegami i utonął w zbiorniku Czechowice
Dramat na niestrzeżonej części zbiornika Czechowice w Gliwicach. Nie żyje 15-latek, który założył się, że przepłynie wpław na drugi brzeg. Policja zwraca uwagę na bierną postawę dorosłych będących w pobliżu.
09.08.2019 | aktual.: 25.03.2022 12:14
Wypadek wydarzył się w czwartek wieczorem. Troje nastolatków z sześcioosobowej grupy założyło się, że przepłynie zbiornik wpław.
Dwóm kolegom się to udało, ale 15-latkowi prawdopodobnie zabrakło sił. - Kilka metrów od brzegu chłopaka zaczął krzyczeć i alarmować, że się topi. Nastolatkom nie udało się go wydobyć - mówi Wirtualnej Polsce sierż. szt. Krzysztof Pochwatka z policji w Gliwicach.
- Niestety nikt z obecnych w pobliżu dorosłych nie zareagował. Zero reakcji ze strony wypoczywających na rowerkach wodnych, którzy byli w kapokach. Tylko jedna pani zadzwoniła na numer alarmowy. Ciało chłopaka udało się odnaleźć dopiero po ponad dwóch godzinach - dodaje policjant.
Nastolatkowie przed wejściem do wody pili alkohol, ale badania wykazały niewielkie stężenie w wydychanym powietrzu. Prokurator zlecił przeprowadzenie sekcji zwłok 15-latka.
Niemal 200 utonięć od początku czerwca
Służby apelują o ostrożność, bo liczba utonięć w ostatnich tygodniach przeraża. W czwartek oprócz nastolatka z Gliwic utonęły dwie inne osoby: na Pomorzu Zachodnim i na Lubelszczyźnie.
Oznacza to, że od 1 sierpnia w ten sposób zginęło dziewięć osób, a od początku czerwca aż 199.
Zobacz także
Ratownicy przestrzegają, żeby nigdy nie wchodzić do wody po alkoholu i po środkach odurzających, ani nie skakać do wody w nieznanych miejscach.
Należy stosować się do poleceń ratowników oraz pamiętać o założeniu kapoka na łódce, kajaku i rowerze wodnym.
#bezpieczniWPolsce
Poprzez wakacyjną akcję Wirtualnej Polski chcemy ostrzegać naszych czytelników o utrudnieniach spowodowanych wypadkami i innymi niebezpiecznymi zdarzeniami.
Tagujcie swoje materiały hasztagiem#bezpieczniWPolsce i razem z nami informujcie o niebezpiecznych sytuacjach. Wysyłajcie swoje zdjęcia i nagrania na adres dziejesie.wp.pl bądź nasz profil na Facebooku WP Dziejesie.
Zobacz także: "Marszałek odleciał". Politycy bezwzględni dla Marka Kuchcińskiego