Gliński z PiS zabiera głos. "Mobilizacja zaczyna się od małych grupek"
- My bronimy demokracji, my nie karmimy się nienawiścią, naszym hasłem jest miłość, demokracja i wolność - mówił we wtorek poseł PiS Piotr Gliński do pikietujących przed siedzibą Polskiej Agencji Prasowej. Namawiał ich do udziału w styczniowym proteście przed Sejmem.
26.12.2023 | aktual.: 27.12.2023 07:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W niedzielę wieczorem przed siedzibą Polskiej Agencji Prasowej (PAP) pikietowały osoby, które wyrażały poparcie dla przebywających od kilku dni w budynku agencji polityków PiS. Demonstranci przyszli tam sprzed budynku TVP Info na placu Powstańców Warszawy.
Pikieta przed PAP trwała około 30 minut, po czym uczestniczący w niej rozeszli się. Przed budynkiem zostało kilkanaście osób. Część osób biorących udział w demonstracji miała biało-czerwone flagi. Skandowali hasło: "Bóg, Honor i Ojczyzna". Odśpiewali również kolędy, które adresowali do dziennikarzy agencji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gliński: My bronimy demokracji
Do protestujących wyszedł poseł PiS Piotr Gliński, który podziękował pikietującym za obecność. - Każdy gest, każda mobilizacja często zaczyna się od małych grupek - podkreślił.
Polityk zaprosił demonstrujących do przyłączenia się do manifestacji jaka ma się odbyć 11 stycznia 2024 r. przed Sejmem. - Będziemy bronić demokracji i wolności, wolnych mediów - zapowiedział. - Dziękujemy za wsparcie. My bronimy demokracji. My nie karmimy się nienawiścią. Naszym hasłem jest miłość, demokracja i wolność - podkreślił Gliński.
Rewolucja w mediach publicznych
W ubiegły wtorek Sejm podjął uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Resort kultury poinformował w środowym komunikacie, że szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz, powołując się na Kodeks spółek handlowych, odwołał 19 grudnia br. dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz ich rady nadzorcze.
Minister powołał nowe rady nadzorcze spółek, które z kolei wyłoniły nowe zarządy tych firm. Prezesem PAP został Marek Błoński, dziennikarz agencji z ponad 25-letnim stażem pracy. Wcześniej minister kultury odwołał dotychczasowego prezesa PAP Wojciecha Surmacza, który jednak kwestionuje decyzję ministra.
"Interwencja poselska" PiS w PAP
W siedzibie PAP od minionej środy nieprzerwanie trwa akcja posłów PiS, nazywana przez nich interwencją poselską. Parlamentarzyści uważają za bezprawny wybór obecnych władz spółki, z czym nie zgadzają się nowy zarząd i rada nadzorcza PAP oraz resort kultury.