Girzyński: spotkanie na UW przypomina Targowicę
To co działo się na konferencji Aleksandra Kwaśniewskiego, Lecha Wałęsy i Andrzeja Olechowskiego
na Uniwersytecie Warszawskim, te górnolotne słowa, atmosfera i
postacie, przypomina akt założycielski Konfederacji
Targowickiej - powiedział w czwartek wieczorem poseł PiS Zbigniew
Girzyński.
18.05.2007 | aktual.: 18.05.2007 02:55
Mnie to przypomina jedną rzecz. To co się dzisiaj działo na Uniwersytecie Warszawskim, te górnolotne słowa, ta atmosfera i postacie, które za tym stanęły, przypomniały mi coś, co działo się w Polsce dawno temu, bo w 1792 roku. Tam też padły górnolotne słowa - powiedział polityk PiS Zbigniew Girzyński w czwartek wieczorem w programie "Co z tą Polską?" wtelewizji Polsat i odczytał fragment aktu założycielskiego konfederacji Targowickiej.
Pytany przez prowadzącego audycję Tomasza Lisa, czy chce powiedzieć, że biorący udział w spotkaniu Lech Wałęsa, Bronisław Geremek, Andrzej Zoll, Barbara Skarga to założyciele nowej Targowicy, odparł, że dzisiaj założono konfederację obrony trzeciej Rzeczypospolitej. Tak samo górnolotne słowa padały w akcie założycielskim Konfederacji Targowickiej.
Na to stwierdzenie natychmiast zareagował drugi z gości programu Ryszard Kalisz z SLD, który powiedział Girzyńskiemu, że w przyszłości będzie się wstydził tych słów. Wstyd, po prostu wstyd - dodał. Kalisz ocenił, że to co zrobił Girzyński było haniebne.
Również prowadzący program wyraził dezaprobatę dla stwierdzenia Girzyńskiego.
Polityk PiS stwierdził ostatecznie, że słowa których użył, odnoszą się tylko do środowiska politycznego związanego z Kwaśniewskim.
Konferencja, poświęcona europejskim standardom demokratycznym, została zorganizowana z inicjatywy b. prezydentów - Lecha Wałęsy i Aleksandra Kwaśniewskiego oraz jednego z założycieli Platformy Obywatelskiej, Andrzeja Olechowskiego. Uczestniczyło w niej wielu ludzi polityki, kultury oraz nauki. Na zakończenie Wałęsa, Olechowski i Kwaśniewski podpisali wspólną deklarację, w której zaapelowali o podejmowanie działań na rzecz przestrzegania w Polsce europejskich standardów demokratycznych.