Trwa ładowanie...
dm4pmw7
20-03-2012 16:55

GIODO nie sprawdzi ksiąg parafialnych

WSA w Warszawie oddalił skargę mężczyzny, który - chcąc wystąpić z Kościoła rzymskokatolickiego - chciał, aby Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych spowodował wpisanie tego w rejestrach parafialnych. Sąd potwierdził, że GIODO nie może kontrolować ksiąg parafialnych.

dm4pmw7
dm4pmw7

Sprawa badana we wtorek przez Wojewódzki Sąd Administracyjny dotyczy Mateusza K., mieszkańca Mikołowa na Górnym Śląsku, który postanowił wystąpić z Kościoła, ale nie korzystając z kościelnej procedury tzw. apostazji, lecz drogą świecką - składając w macierzystej parafii oświadczenie woli tej treści. Mężczyzna chciał, aby zostało to odnotowane w parafialnej księdze ochrzczonych.

Ponieważ nie otrzymał informację, by to nastąpiło, Mateusz K. zwrócił się do GIODO o kontrolę działalności prowadzących parafialne księgi. Inspektor swoje działania ograniczył do wyjaśnienia sytuacji z proboszczem. Następnie, w październiku zeszłego roku, umorzył postępowanie, uznając, że ustawa o ochronie danych nie pozwala mu badać kościelnych rejestrów, które - podobnie jak bazy danych np. ABW czy CBA - są spod niej wyłączone.

Mateusz K. zaskarżył tę decyzję do WSA w Warszawie. Jak mówił, nie korzystał z "kościelnej" ścieżki apostazji, bo uchwalona przez Konferencję Episkopatu Polski instrukcja w tej sprawie nie jest jego zdaniem prawem powszechnie obowiązującym. Jak tłumaczył, KEP nie zwróciła się do Watykanu o zatwierdzenie tej instrukcji i dziś to miejscowi biskupi decydują, czy ją stosować, czy też nie - praktyka jest różna w różnych diecezjach.

Ponadto - twierdził skarżący - polska ustawa o ochronie danych, wyłączająca kościelne rejestry spod jurysdykcji GIODO, jest niezgodna z prawem europejskim.

dm4pmw7

WSA oddalił skargę Mateusza K., nie dopatrując się w działaniach GIODO naruszeń prawa polskiego ani też niezgodności ustawy z prawem europejskim. Jak mówiła, uzasadniając wyrok sędzia Danuta Kania, sąd nie badał kwestii obowiązywania instrukcji KEP w sprawie apostazji i na boku istoty swego rozstrzygnięcia pozostawił to, czy dopuszczalna prawnie jest "świecka" droga odchodzenia z Kościoła.

Wyrok jest nieprawomocny. Skarżący ma prawo złożyć od niego kasację do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Nie wiadomo, czy tak uczyni - nie było go w sądzie.

dm4pmw7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dm4pmw7
Więcej tematów