PolskaGimbusów nie będzie, bo Giertych nie dopilnował przetargu

Gimbusów nie będzie, bo Giertych nie dopilnował przetargu

Nowe autobusy nie zawiozą dzieci do szkół,
bo Ministerstwo Edukacji unieważniło przetarg. Pieniądze wrócą do
budżetu. Ciąg dalszy przetargowych kłopotów wicepremiera Romana
Giertycha - pisze "Puls Biznesu".

Gimbusów nie będzie, bo Giertych nie dopilnował przetargu
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

27.04.2007 | aktual.: 27.04.2007 04:24

W połowie kwietnia Ministerstwo Edukacji Narodowej unieważniło postępowanie w sprawie zakupu za 30 mln zł 96 autobusów, które po wakacjach miały wozić dzieci do szkół. Powód: nie wpłynęła żadna ważna oferta. Winnych brak. Jak zwykle - wytyka gazeta.

Według niej, do przetargu wpłynęły dwie oferty: od Kapeny i Polskich Autobusów, sprzedawcy autosanów i jelczy. Obie miały błędy formalne. Jak twierdzi informator "PB", firmy złożyły niewłaściwe dokumenty homologacyjne. Przedstawiciel Kapeny przyznaje, że w tak krótkim terminie, jaki narzuciło ministerstwo, jego firma nie mogła zdobyć odpowiednich pozwoleń. Podobny błąd formalny popełniły Polskie Autobusy.

Nie bez winy są urzędnicy MEN. Najpierw długo zwlekali z ogłoszeniem przetargu, który powinien odbyć się i zakończyć przed upływem 2006 r. (wraz z dostawą gimbusów). Ogłoszenie o nim ukazało się jednak dopiero pod koniec stycznia 2007 r., a mimo to MEN nie zgodziło się, by dostawcy przedstawili homologację wraz z dostawą autobusów.

Szans na sfinalizowanie przetargu w terminie już nie ma. W rozporządzeniu Rady Ministrów z 11 grudnia 2006 r. zapisano, że część (14 mln zł) z pieniędzy przeznaczonych na autobusy trzeba wydać do końca czerwca 2007 r. Minister Roman Giertych powinien się martwić, bo ogłasza coraz więcej przetargów o bardzo krótkim terminie, ryzykując przegraną w wyścigu z czasem - ostrzega "Puls Biznesu". (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)