Gilowska: mamy dostać dokumenty od Leppera w ciągu godziny
Zyta Gilowska (PO) oświadczyła w Sejmie, że jeśli w ciągu godziny Andrzej Lepper nie przekaże Platformie dokumentów, które stanowiły podstawę zarzutów, jakie wysunął pod adresem Jana Rokity, PO będzie oczekiwać, że marszałek Józef Oleksy złoży oświadczenie, iż nastąpiło pomówienie szefa klubu PO Jan Rokity.
Gilowska, która po raz drugi zabrała głos w debacie nad expose premiera Marka Belki, nawiązała do wypowiedzi Leppera, który zarzucił Rokicie, że robił "poważne interesy" z byłym szefem PZU Życie Grzegorzem Wieczerzakiem, oskarżonym obecnie o działania na szkodę tej spółki.
Lepper zapewnił, że na poparcie swych zarzutów wobec prezydenta i posłów PO ma dokumenty, które zebrało utworzone przez Samoobronę Centrum Informacji Aferalnej - CIA.
Wcześniej w sprawie wypowiedzi Leppera na wniosek PO zebrał się także Konwent Seniorów. Postanowiono tam, że Oleksy zwróci się do szefa Samoobrony, aby ten jeszcze w piątek dostarczył dokumenty, o których mówił. Innych decyzji w tej sprawie nie było.
Gilowska zakończyła wypowiedź refleksją na temat piątkowej debaty. "Panie premierze. Słyszał pan dziś wiele godzin krzyków i szyderstw. Jestem przekonana, iż uważa pan, że to ważne jaka jest atmosfera na tej sali" - podkreśliła.
"Wszystko wskazuje na to, że nie będzie na tej sali porozumienia, nie będzie możliwości szukania większości praktycznie w żadnej sprawie" - ubolewała. - "Posłowie zachowują się niepoważnie, lekceważą słowa rzucane z trybuny, mają za nic interes państwa, wyborców i naszą rację stanu" - zakończyła.
