Gigantyczne kolejki na przejściach z Ukrainą
Na polsko-ukraińskich przejściach granicznych w Korczowej i Medyce, w woj. podkarpackim, utworzyły się gigantyczne kolejki, które systematycznie się powiększają. Stoją w nich głównie TIR-y - poinformowali kierownicy zmian w tamtejszych Granicznych Punktach Kontrolnych.
W Korczowej, w ponad 6-kilometrowej kolejce stało w sobotę kilkaset samochodów ciężarowych z polską i ukraińską rejestracją. Czas oczekiwania na odprawę wynosił prawie dwie doby. Rano doszło tam do dramatycznego zdarzenia. Jedna z pasażerek mercedesa, 42-letnia obywatelka Ukrainy, zasłabła i mimo próby reanimacji, podjętej przez lekarza pogotowia ratunkowego, zmarła.
W Medyce czas oczekiwania na wyjazd z Polski wynosi przeszło osiem godzin, a kolejka przekracza dwa kilometry, przy czym samochody stoją na dwóch pasach dojazdowych.
"Zagadką dla naszych służb jest to, że TIR-y i busy z ukraińskimi numerami rejestracyjnymi na dłuższy czas zatrzymują się na poboczu drogi i nie podjeżdżają do odprawy, po czym nagle wszystkie ruszają w kierunku przejścia" - powiedziała rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej por. Elżbieta Pikor. "Powoduje to gwałtowne spiętrzenie pojazdów oraz wydłużanie się kolejki i czasu oczekiwania na odprawę".