Gigantyczne fale zalały kluczową bazę wojskową USA
Potężne fale uderzyły w amerykańską bazę wojskową na Wyspach Marshalla. Ewakuowano około setki pracowników. W garnizonie na wyspie Roi-Namur znajdują się jedne z najbardziej zaawansowanych amerykańskich urządzeń kosmicznych.
25.01.2024 | aktual.: 25.01.2024 17:17
Trwa usuwanie skutków uderzenia fali, która zalała kluczową amerykańską bazę wojskową znajdującą się na Wyspach Marshalla - podaje portal "The Defence Post" powołując się na AFP. Woda zalała garnizon znajdujący się na wyspie Roi-Namur na atolu Kwajalein.
W bazie znajdują się jedne z najbardziej zaawansowanych amerykańskich urządzeń kosmicznych i śledzących pociski rakietowe. Ewakuowano od 80 do 120 pracowników. Obecnie na miejscu przebywa 60-osobowy zespół, który ocenia zakres zniszczeń i pracuje nad przywróceniem podstawowych usług.
Zobacz także
Wideo, na którym widać moment uderzenia fali opublikował w sieci użytkownik @worldmaverick. W poście na Instagramie mężczyzna napisał, że nie ucierpiała żadna z osób obecnych w garnizonie. ", Teraz kiedy usłyszałem, że wszyscy z tego wydarzenia są ok, w końcu wrzucam film. W wyspę Roi Namur w sobotnią noc uderzyło kilka ogromnych fal" - napisał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdjęcia lotnicze ujawniły znaczne uszkodzenia infrastruktury wyspy. Naprawa uszkodzonego garnizonu może potrwać kilka miesięcy - podaje "The Defence Post" powołując się na amerykańską armię. Woda zalała budynki mieszkalne, gastronomiczne, transportowe i część rekreacyjną.
Zobacz także
"Oczyszczenie pasa startowego na Roi-Namur i ocena jego bezpieczeństwa jest naszym najwyższym priorytetem" - oświadczył dowódca amerykańskiego garnizonu, płk. Drew Morgan. "Gdy pas startowy zostanie otwarty, będziemy mogli (...)rozpocząć proces odbudowy" - dodał wojskowy.
Źródło: The Defence Post, Instagram