Gigantyczna wpadka Pawła Rabieja na Twitterze. Internauci bezlitośni
Twórcami obozów śmierci byli nie Niemcy, tylko naziści? Tweet Pawła Rabieja z Nowoczesnej wywołało w internecie lawinę komentarzy. Niektórzy nie zostawiają na współzałożycielu partii suchej nitki.
Wszystko zaczęło się w niedzielę. Rabiej odpowiedział na post jednemu z internautów, kwestionując winę Niemców za obozy śmierci.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W poniedziałek do akcji wkroczył lider Nowoczesnej Ryszard Petru, który stanowczo odciął się od wypowiedzi Rabieja.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Pod wpisem wybuchła emocjonalna dyskusja, pojawiły się też memy.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Nagła dymisja. Wszystko przez wpis?
Po południu Nowoczesna poinformowała na Twitterze, że Rabiej złożył dymisję z funkcji rzecznika partii. "Paweł Rabiej przestaje pełnić funkcję rzecznika prasowego Nowoczesnej. Jego wniosek o przyjęcie rezygnacji zaakceptowany przez zarząd partii" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu partii.
- Czasami trzeba coś zmieniać w funkcjonowaniu. Uznaliśmy, że to jest ten moment - powiedziała w rozmowie z WP Katarzyna Lubnauer. Pytana o to, czy ze strony Nowoczesnej pojawiały się naciski, by Rabiej podjął taką decyzję, zaprzeczyła. - Paweł Rabiej złożył rezygnację i my ją przyjęliśmy - dodała poseł Nowoczesnej.
Powodów rezygnacji nie chciał komentować poseł Micha Stasiński. Podkreślił jednak, że stanowisko Nowoczesnej w sprawie wpisu jest jasne: obozy koncentracyjne zakładane podczas II wojny światowej przez nazistowską III Rzeszę były niemieckie.
- To, co napisał Paweł Rabiej było biegunowo odległe od pozycji, które reprezentuje sobą Nowoczesna. Od takiego opisywania historii stanowczo się odcinamy i jest ono szczególnie szkodliwe w sytuacji, gdy walczymy z kłamstwem o "polskich obozach śmierci" - komentował w rozmowie z WP.
Z naszych informacji wynika, że decyzja Rabieja może mieć związek z jego wpisem.