Giertych umili protesty ciasteczkami
Inicjatywa Uczniowska wznowiła po wakacjach akcję protestacyjną przeciwko polityce ministra edukacji narodowej Romana Giertycha. Minister zapowiada, że od poniedziałku na protestujących będą czekały ciasteczka.
W piątek około 100 osób - głównie gimnazjalistów i licealistów - przeszło z placu Zamkowego w Warszawie pod Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Jesteśmy tu, aby się pokazać po wakacjach, że nadal działamy i nadal będziemy się domagać, aby Giertych odszedł - powiedział Aleksander Pawłowski z Inicjatywy Uczniowskiej, która zorganizowała demonstrację. Przedstawiciele Inicjatywy zapowiedzieli, że piątkowa demonstracja jest zapowiedzią kolejnych.
Domagamy się również zaprzestania represjonowania naszych członków, co miało miejsce po demonstracji w czerwcu - dodał Pawłowski (podczas demonstracji zorganizowanej przez Inicjatywę przed MEN w połowie czerwca zatrzymano 18 osób).
Uczestnicy demonstracji wykrzykiwali hasła, m.in. "Giertych musi odejść", "Chcemy edukacji, nie indoktrynacji", "Romek do domu", "Stołki wasze, miasto nasze".
Do pochodu dołączyli także członkowie Wolnego Związku Zawodowego Konfederacja Sierpień '80. To, co Giertych robi, to bezsens, to jest chore. Jaki on chce stworzyć naród? Posłuszny? Zniewolony? Niewyszkolony? Sklerykalizowany? Nie możemy na to pozwolić - powiedział jeden z członków WZZ.
Także uczniowie, studenci, nauczyciele i rodzice działający w Kampanii "Giertych Musi Odejść" ("GMO") zapowiedzieli, że w poniedziałek - w dniu rozpoczęcia nowego roku szkolnego - po raz kolejny będą protestować przeciw temu, że w polskim rządzie zasiadają skrajnie prawicowi politycy z Romanem Giertychem na czele.
Wiec pod hasłem "Początek roku - koniec Giertycha" ma odbyć się przed MEN.
Przebywający w piątek w Gdańsku Giertych zapowiedział, że od poniedziałku na manifestujących przed ministerstwem będzie czekał poczęstunek. Żeby się milej protestowało - dodał.
Dodał, że pozytywnym aspektem demonstracji jest to, że dzięki temu dziennikarze bardziej interesują się programami, które organizuje resort edukacji.
Wicepremier zapowiedział też, że podejmuje dialog "szczególnie z organizacjami, które reprezentują nauczycieli, rodziców, związki zawodowe". Natomiast z Partią Demokratyczną, która jest cichym organizatorem wszystkich tych protestów przeciwko mnie, dialogu nie widzę, bo to jest partia, która dziś współpracuje z komunistami - podkreślił.
Inicjatywa Uczniowska jest anarchizującą grupą gimnazjalistów i licealistów założoną na przełomie października i listopada 2005 roku w Warszawie. Głosi m.in. hasła edukacji wolnej od wpływów ideologicznych oraz pluralizmu światopoglądowego.
Kampania "GMO" jest ruchem społecznym, skupiającym osoby o różnych poglądach. Jak podkreślają jego przedstawiciele, "nie jest on związana z jedną partią polityczną".