Trwa ładowanie...
d34ftlh
17-09-2007 16:15

Giertych o publikacji "Wprostu": to brudne insynuacje

"Brudnymi insynuacjami" nazwał szef LPR Roman Giertych informacje tygodnika "Wprost" o tym, że może on usłyszeć zarzuty w sprawie dotyczącej wyprowadzania pieniędzy z Wielkopolskiego Banku Rolniczego (WBR) do prywatnych spółek.

d34ftlh
d34ftlh

Jeśli chodzi o tygodnik "Wprost" to ja biuletynu PiS-u nie będę komentował w szczegółach. To są brudne insynuacje, które nie mają żadnego związku z prawdą - powiedział Giertych dziennikarzom w poniedziałek w Lublinie. Jego zdaniem, publikacja ma związek z kampanią wyborczą.

To wszystko wyjaśni komisja śledcza. Po wyborach warto, aby powstała i aby wszystkie brudy Ministerstwa Sprawiedliwości zostały do końca wyjaśnione - dodał.

"Wprost" napisał, że w najbliższym czasie do Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi trafi opinia Centrum Ekspertyz Gospodarczych w Poznaniu, która może pogrążyć Giertycha i wiceszefa LPR Wojciecha Wierzejskiego. Sprawa dotyczy wyprowadzania pieniędzy WBR do prywatnych spółek.

W sprawie tej - jak podaje "Wprost" - chodzi m.in. o 2,6 mln zł, które w 2000 r. miały być wyprowadzone z banku na konto prywatnej spółki Hatrol. Radzie nadzorczej WBR szefował poseł LPR Witold Hatka, który był jednocześnie właścicielem Hatrolu.

d34ftlh

W radzie banku zasiadał też Giertych - był jej sekretarzem. Udziałowcem WBR była m.in. firma Bakoma Bis, należąca do byłego posła PSL Zbigniewa Komorowskiego i Edwarda Mazura (polska prokuratura podejrzewa go o zlecenie zabójstwa byłego szefa policji Marka Papały).

Tygodnik pisze, że w latach 90. w WBR swoje oszczędności ulokowało kilka tysięcy rolników. To właśnie ich środki trafiły na konto Hatrolu, a później na konta kolejnych spółek - Rol-Hatu i Polskich Finansów. Firmy te miały siedziby w Krakowie, a ich udziałowcami byli działacze Młodzieży Wszechpolskiej i politycy LPR, m.in. Wierzejski. W ich radach nadzorczych zasiadał Marek Kotlinowski (w kończącej się kadencji Sejmu najpierw wicemarszałek z LRP, a obecnie sędzia Trybunału Konstytucyjnego).

Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w WBR Prokuratura Okręgowa w Kaliszu prowadziła przez sześć lat - podaje tygodnik.

Kaliska prokuratura zarzuciła Hatce działanie na szkodę WBR, związane z zawarciem umowy o utworzeniu w Krakowie spółki Hatrol, w którą zaangażowano aktywa banku. Prokuratura podejrzewa też, że kapitał Hatrolu został wykorzystany do powołania kolejnych spółek.

d34ftlh

W lutym 2004 r. Hatka zrzekł się immunitetu. Posłowi oraz czterem innym zatrzymanym członkom zarządu WBR grozi do dziesięciu lat więzienia.

W 2006 r. - napisał "Wprost" - w mediach pojawiły się sugestie, że zarzuty mogą też objąć czołowych działaczy LPR. Latem 2006 r. Giertych przyszedł ze skargą na kaliskich śledczych do Janusza Kaczmarka, ówczesnego szefa Prokuratury Krajowej - napisał tygodnik.

Kaczmarek, jak pisze "Wprost", miał obiecać Giertychowi, że sprawa będzie załatwiona. Śledztwo zostało przeniesione z Kalisza do Łodzi. Według tygodnika, Kaczmarek nawet nie ukrywał, że zrobił to po interwencji Giertycha. Kaliscy śledczy rzekomo nie radzili sobie ze sprawą i dlatego trafiła do wyższej jednostki - wydziału do zwalczania przestępczości zorganizowanej łódzkiej prokuratury apelacyjnej.

d34ftlh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d34ftlh
Więcej tematów