Giertych: niech Sobecka przeprosi mnie za kłamstwa
Wicepremier i lider LPR Roman Giertych oczekuje przeprosin od posłanki Ruchu Ludowo-Narodowego Anny Sobeckiej w związku z jej wypowiedziami dotyczącymi rzekomego zamiaru Giertycha zniszczenia Radia Maryja.
W ubiegłym tygodniu na antenie Radia Maryja, Sobecka oświadczyła, że Giertych miał powiedział jej "w prywatnej rozmowie", że "Radio Maryja będzie zniszczone". Posłanka ujawniła to w czwartek na antenie tego radia. Giertych oświadczył, że jest to "informacja kłamliwa".
W reakcji na doniesienie Sobeckiej, Giertych poinformował, że jedyna z nią rozmowa w ciągu ostatniego półrocza odbyła się w "obecności pana wicemarszałka Marka Kotlinowskiego i dotyczyła spraw służbowych, w szczególności związanych z kwestią prowadzonej przez posłankę Komisji ds. Rodziny i Praw Kobiet. W rozmowie tej temat Radia Maryja w ogóle nie został poruszony" - dodał szef LPR. "W tej sytuacji - poinformował - skierowałem sprawę pomówienia do Komisji Etyki Poselskiej oraz do konsultacji prawniczych, w celu ewentualnego skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego".
Jak powiedział na wtorkowym briefingu poseł Piotr Ślusarczyk, Sobecka skierowała do szefa Ligi list, w którym stwierdziła, że Giertych nie jest autorem pomysłu zniszczenia rozgłośni o. Tadeusza Rydzyka, ale "jest dysponentem tej informacji". "Ponadto apeluję aby, dla dobra Polski przestał Pan chować głowę w piasek i ujawnił całą wiedzę dotyczącą planów zniszczenia Radia Maryja, a także autorów tych szatańskich pomysłów" - pisze Sobecka w liście do Giertycha.