Generał Popow przed sądem wojskowym. Mówił niewygodną prawdę
Były dowódca 58. Armii Sił Zbrojnych Rosji generał Iwan Popow stanął przed Garnizonowym Sądem Wojskowym w Tambowie. W maju został zatrzymany za oszustwo na duża skalę. Miał też przekazywać Putinowi niewygodną prawdę o wojnie.
W lipcu Iwan Popow trafił do aresztu domowego. Generał jest oskarżony o sprzedaż około 2 tys. ton wyrobów metalowych przeznaczonych do budowy umocnień w kierunku Zaporoża w Ukrainie. Sprawę karną wszczęto na podstawie artykułu dotyczącego oszustwa "popełnionego przez grupę lub na szczególnie dużą skalę".
Jak informuje rzecznik Popowa, według śledczych był on zamieszany w oszustwo dokonane przez Olega Cokowa, rosyjskiego generała zabitego w ukraińskim ostrzale Berdiańska. Cokow zginął w lipcu ubiegłego roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Niemieckie lobby" w ministerstwie klimatu? "Jakubiak robi cyrk"
Wartość skradzionych materiałów miała wynosić ponad 100 milionów rubli. Ze sprzedaży Popow miał otrzymać około miliona rubli.
Usunięty za niewygodną prawdę?
Ze stanowiska dowódcy 58. Armii Sił Zbrojnych Rosji Popow został usunięty w lipcu ubiegłego roku. Decyzja ta zapadła po złożeniu przez generała raportu, w którym stwierdził, że potrzebna jest rotacja, a rosyjscy żołnierze "borykają się z wieloma problemami".
Popow miał powiedzieć to w bezpośredniej rozmowie z Władimirem Putinem. Szefem Sztabu Generalnego Walerij Gierasimow oskarżył Popowa o "dezinformację i sianie paniki".
Źródło: Ria Nowosti, WP Wiadomości
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski