Gen. Lamla: w Diwanii już bezpieczniej
Polscy żołnierze w Iraku biorą udział w operacji, której celem jest usunięcie zbrojnych oddziałów tzw. Armii Mahdiego z miasta Diwanija. Operację rozpoczęto, gdy bojówkarze zaczęli terroryzować mieszkańców i zabili kilka osób. Coraz częściej atakowali też leżącą pod miastem bazę Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe. Teraz w Diwanii jest już bezpieczniej - mówił gen. Lamla w "Sygnałach Dnia".
Jak powiedział w Sygnałach Dnia w Programie Pierwszym Polskiego Radia dowódca polskiego kontyngentu generał Paweł Lamla, nasi żołnierze zajmują się głównie osłoną dróg, prowadzących do rejonów zasadniczych działań. Największy ciężar działań biorą na siebie oddziały amerykańskie.
Generał Lamla zapewnia, że są już pierwsze pozytywne efekty operacji. W kilku dzielnicach miasta jest już spokojnie, łagodzona jest godzina policyjna, mieszkańcy będą mogli normalnie pracować i uczyć się, możliwe jest też zaopatrzenie się w podstawowe produkty.
Tak zwana Armia Mahdiego kontrolowana jest przez radykalnego duchownego szyickiego Muktadę as-Sadra. Choć jego partia ma swych przedstawicieli w parlamencie i w rządzie to równocześnie ostro występuje przeciwko obecności w Iraku wojsk koalicyjnych. W 2004 roku Armia Mahdiego wywołała dwa zbrojne powstania, stłumione przez wojska amerykańskie.