Geert Wilders boi się ataków. Odwołuje konkurs karykatur Mahometa
Holenderski polityk poinformował, że rezygnuje ze swojego pomysłu z uwagi na groźby zamachu na jego życie i ryzyko narażenia innych osób. Konkurs miał się odbyć w biurach Partii na rzecz Wolności w parlamencie.
W tym tygodniu 26-letni Pakistańczyk zamieścił w internecie nagranie, w którym zapowiadał zamach na Geerta Wildersa. Jego powodem miał być właśnie konkurs karykatur Mahometa. Mężczyzna został już zatrzymany. Po usłyszeniu zarzutów trafił na 14 dni do aresztu.
Jak podaje independent.co.uk, z powodu zapowiadanego na listopad konkursu karykatur w Pakistanie odbyła się 10-tys. manifestacja, podczas której domagano się zerwania stosunków dyplomatycznych z Holandią.
Do sprawy konkursu odniósł się premier Holandii Mark Rutte. Według niego inicjatywa Geerta Wildersa nie miała na celu rozpoczęcia debaty o islamie, ale prowokowanie. Lider populistycznej Partii na rzecz Wolności odparł te zarzuty.
Zobacz także: Afrykanie idą do Europy. Ryzykują życiem, a potem żałują
Geert Wilders w 2016 r. został skazany za podżeganie do dyskryminacji i nienawiści. Oburzenie wywołało jego pytanie do zwolenników partii: czy chcecie w swoim mieście mniej czy więcej Marokańczyków. Na odpowiedź "mniej" zapewnił: zajmiemy się tym.
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_