Gdzie poczta podziała listy?

Małgorzata Budkiewicz zamówiła ubrania w brytyjskich sklepach internetowych w styczniu. Nigdy nie dostała paczek, za które zapłaciła.

Dzwoniłam na pocztę, do sortowni – opowiada. W sortowni odmówiono mi jakiejkolwiek odpowiedzi, bo były to listy nierejestrowane. Na pytanie, co mogę zrobić, pani odparła: "jak były nierejestrowane, to pewnie zginęły".

W roku 2007 odnotowaliśmy o połowę więcej zgłaszanych skarg i wniosków – mówi Michał Dziewulski z Centrali poczty Polskiej. Wiele było pytań o losy przesyłek.

Sklep powinien mieć dowód, że wysłał towar. Jeśli klient go nie otrzyma, wysyłający może złożyć reklamację na poczcie. Można wtedy otrzymać rekompensatę wartości przesyłki do ok. 100 zł. Przy przesyłce o wyższej wartości, lepiej ją zadeklarować - tłumaczy Karolina Tołwińska z Europejskiego Centrum Konsumenckiego.