Gdzie i jak głosowali Polacy
USA na jednym, Rosja na drugim biegunie, tak kształtuje się frekwencja wyborcza Polonusów - informuje Polska - The Times.
21.06.2010 | aktual.: 21.06.2010 12:46
Z 33 455 głosów oddanych w USA, aż 23 276 było oddanych na Jarosława Kaczyńskiego. 8 423 osoby poparły Bronisława Komorowskiego, a 784 Grzegorza Napieralskiego. Niezależnie od wyników dużym sukcesem jest jednak rekordowa frekwencja.
Spośród 600 osób głosujących w Rosji 40 miało szansę głosować już w sobotę o godzinie 23.00. Tyle bowiem osób zarejestrowało się do wyborów w Irkucku na Syberii. Większość z nich to osoby duchowne.
W sumie w Rosji były tylko cztery placówki konsularne, w których można było oddać głos.
Większą popularnością niż ostatnio cieszyły się wybory w Belgii. Dla porównania w 2007 r. kartę wyborczą do urny wrzuciło tam 5 600 osób. Teraz - ok 8 000.