Gdynia: 30‑latek podszedł do kobiety na przystanku i próbował wyrwać jej 2‑letnie dziecko
Policja szuka mężczyzny, który 7 sierpnia podszedł do 34-letniej kobiety czekającej na przystanku i próbował wyrwać jej z rąk 2-letniego syna. Napastnika powstrzymali przechodnie - informuje tvn24.pl. Do próby porwania dziecka doszło w Gdyni.
7 sierpnia około 16.00 na przystanku przy ul. Chylońskiej w Gdyni kobieta z niespełna dwuletnim synkiem na rękach czekała na trolejbus. W pewnym momencie podszedł do niej obcy mężczyzna, stwierdził, że dziecko jest jego i próbował wyrwać chłopca z rąk matki.
Zaczęła się kilkunastominutowa szarpanina między napastnikiem, matką z dzieckiem i przechodniami, którzy próbowali powstrzymać mężczyznę. W końcu kobieta wsiadła do trolejbusu, a mężczyznę, który próbował wsiąść za nią, powstrzymali przed tym stojący na przystanku pasażerowie.
Jak informuje tvn24.pl, po tym jak kobieta zgłosiła się na policję, wszczęto postępowanie w sprawie usiłowania uprowadzenia dziecka.
Patrol, który przyjechał na przystanek, gdzie miało dojść do napadu, nie zastał już ani mężczyzny, ani żadnego ze świadków. Nie ma także żadnych nagrań z monitoringu. Dlatego policja apeluje o pomoc do świadków. - Być może ktoś fotografował lub filmował całą awanturę. Takie materiały z pewnością byłyby pomocne - mówi Michał Rusak, rzecznik gdyńskiej policji.
Policja podaje rysopis poszukiwanego mężczyzny: jest w wieku około 30 lat, wzrost ok. 170 cm, szczupły, wysportowany. Na przedramionach posiada wzorzyste tatuaże. Ubrany był w żółtą koszulkę, szorty koloru khaki o długości 3/4, na plecach miał założony czarny plecak.
Napastnikowi za próbę uprowadzenia dziecka grozi do 3 lat więzienia.
Źródło: tvn24.pl