Gdańsk: lotnisko działa, ale pasażerowie mają problem
Przywrócono już ruch na lotnisku w Gdańsku-Rębiechowie, które zostało zamknięte po godz. 12 po tym, jak awaryjnie lądował tam samolot. Samolot Mewa M-20 został usunięty z pasa - informuje TVN24. Samolotem, który uległ wypadkowi leciały trzy osoby. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Wszyscy pasażerowie muszą przełożyć przeloty na inny dzień.
08.03.2010 | aktual.: 08.03.2010 15:35
Dwusilnikowy, niewielki samolot PZL-Mielec Mewa M-20, należący do Straży Granicznej, musiał awaryjnie lądować, po locie patrolowym, ponieważ nie mógł otworzyć podwozia. Na szczęście pilotowi udało się bezpiecznie sprowadzić maszynę na ziemię. Na pokładzie były trzy osoby - żadnej z nich nic się nie stało. Prezes lotniska Włodzimierz Machczyński poinformował, że przyczyna awarii nie jest na razie znana; jej wyjaśnieniem zajmie się specjalna komisja.
Wcześniej odwołano loty do Warszawy, Oslo i Monachium. Opóźniony jest lot do Bremy. Przyloty z Monachium i Frankfurtu zostały przekierowane do Warszawy, a samolot z Bremy do Poznania. Przed biurami linii lotniczych ustawiają się długie kolejki pasażerów, którzy próbują przebukować bilety. W najgorszej sytuacji są osoby, które miały zaplanowaną podróż na przykład do Irlandii z przesiadką w Niemczech.