Gazprom przejmie białoruski Biełtransgaz?
Zdaniem fachowców wojna gazowa między Rosją a Białorusią doprowadzi do przejęcia przez rosyjski Gazprom białoruskiego przedsiębiorstwa gazowego Biełtransgaz.
Iwona Wiśniewska z Ośrodka Studiów Wschodnich zwraca uwagę, że chociaż u podstaw wczorajszej decyzji Gazpromu o przerwaniu dostaw gazu na Białoruś stały oficjalnie względy ekonomiczne, jednak Rosjanom chodzi o przejęcie infrastruktury białoruskiego monopolisty.
Gazprom argumentował, że Białorusini podkradają rosyjski gaz - jednak zdaniem Iwony Wiśniewskiej, to jedynie pretekst.
"Białoruś jest ważnym ogniwem tranzytu rosyjskich surowców energetycznych. Rosja chce przejąć kontrolę nad instalacjami gazowymi na terytorium tego kraju" - powiedziała Wiśniewska.
Dodała, że w prawdzie Rosjanie zaproponowali Białorusi kredyt na zakup gazu po cenach rynkowych, jednak - według niej nie chodzi tu o zakończenie wojny gazowej.
"Kredyt wiąże się ze spłatą. Może się więc okazać, że piętrzące się raty doprowadzą do zadłużenia, co w konsekwencji oznacza przejęcie Biełtransgazu za długi" - powiedziała Iwona Wiśniewska.
Białoruski rząd zebrał się dziś na nadzwyczajnym posiedzeniu. Przed obradami Łukaszenka powiedział, że Białoruś zgadza się na warunki Rosji w sprawie dostaw gazu. Łukaszenka oświadczył, że jego kraj zbierze potrzebną ilość pieniędzy na kupno gazu po wyższej cenie. "Zbierzemy te 200 milionów dolarów. Zabierzemy pieniądze dzieciom i starcom, którzy w czasie wojny gnili w okopach" - powiedział prezydent Białorusi.
