Gangsterzy zagrozili stacji. Szybka ewakuacja studia telewizyjnego

Ewakuacja studia telewizj RTL w Amsterdamie - stolicy Holandii. Budynek przy placu Leidseplain został otoczony przez służby tuż po tym, jak dziennikarze stacji RTL otrzymali groźby ze strony gangsterów.

"Istniało poważne zagrożenie ze strony zorganizowanej przestępczości" - poinformowała w oświadczeniu holenderska telewizja RTL. W związku z ewakuacją studia telewizyjnego odwołano emisję programu "RTL Boulvard".

To jego gościem we wtorek był dziennikarz Peter de Vries. Znany dziennikarz śledczy został postrzelony chwilę po wyjściu ze studia telewizyjnego. Jedną z zatrzymany w tej sprawie osób, jak informowaliśmy w Wirtualnej Polsce, jest 35-letni Polak.

Jak informują media w Holandii, informację o groźbach do wiadomości władz stacji telewizyjnej miała przekazać policja.

Do sprawy odniósł się już minister sprawiedliwości Holandii Ferd Grapperhaus. - To była drastyczna, ale niezbędna decyzja - zaznaczył polityk.

- Być może nadszedł czas, aby rozmieścić wojska na ulicach, aby chronić firmy medialne przed psychoterroryzmem. Nie bójmy się! Wszyscy włączmy się w walkę z przemocą ze strony przestępców narkotykowych i organizacji przestępczych - podkreślił znany adwokat, Peter C. Schouten.

Jak informuje stacja RTL, na ten moment służby nie informują jakie dokładnie informacje otrzymano. - W studiu na Leidseplein podejmowane są widoczne i niewidoczne działania - poinformował media rzecznik burmistrz Amsterdamu,

Źródło: RTL Nieuws