Gangsterskie porachunki na warszawskich Bielanach
Dwóch mężczyzn trafiło wieczorem do
szpitala po strzelaninie, do jakiej doszło na ul. Słodowiec 5, na
warszawskich Bielanach. Jeden ma rany postrzałowe klatki
piersiowej, a drugi ranę głowy, prawdopodobnie po uderzeniu kolbą.
Policja poszukuje sprawcy - poinformowała Beata Majkowska z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Do strzelaniny doszło pomiędzy osiedlowymi blokami. "Jak relacjonowali świadkowie, rozmawiało ze sobą trzech ok. 30-letnich mężczyzn, mieszkańców osiedla. W pewnym momencie jeden z nich zaczął strzelać do mężczyzny stojącego naprzeciwko. Kiedy ten osunął się na ziemię, sprawca uderzył w głowę, prawdopodobnie kolbą, jego kolegę i zbiegł z miejsca zdarzenia" - wyjaśniała Majkowska, dodając, że stan postrzelonego jest ciężki.
Według niej, obaj mężczyźni są znani policji._ "Strzelanina była prawdopodobnie wynikiem porachunków"_ - podkreśliła Majkowska.
Według policji pociski wskazują na to, że mężczyzna strzelał z rewolweru. Mogła to być jednak broń przerobiona.