Gang "Pokida" na ławie oskarżonych
Za zabójstwo, porwania i pobicia biznesmenów odpowiedzą przed sądem członkowie gangu Grzegorza P., ps. "Pokid". Na ławie oskarżonych zasiądzie osiem osób, m.in. Krzysztof Sz. - zleceniodawca wszystkich przestępstw, a także jeden z warszawskich policjantów, który pomagał gangsterom - podał we wtorek rzecznik katowickiej prokuratury.
Prokuratura Okręgowa w Katowicach poinformowała we wtorek, że akt oskarżenia w tej sprawie został przesłany do Sądu Okręgowego w Opolu.
W lipcu 1995 r. grupa "Pokida" na zlecenie Krzysztofa Sz. uprowadziła w Tychach przedsiębiorcę Mariana Z. Zawieziono go do Kędzierzyna Koźle i przetrzymywano w piwnicy jednego z hoteli. Egzekucji dokonano w kędzierzyńskim lesie. Prokuratura twierdzi, że dwa strzały oddał "Pokid".
Drugi czyn, opisany w akcie oskarżenia, dotyczy próby porwania w Warszawie innego przedsiębiorcy Piotra M. To przestępstwo gangsterom się nie udało.
Trzeci zarzut dotyczy pobicia kolejnego biznesmena Aleksandra M. Wszystkie przestępstwa zlecał "Pokidowi" Krzysztof Sz. Chodziło o rozliczenia finansowe.(mis)