Funkcjonariusz Secret Service oskarżony o molestowanie 14-latki
Funkcjonariusz Secret Service, agencji zajmującej się ochroną prezydentów USA, został aresztowany pod zarzutem molestowania 14-letniej dziewczynki - donosi serwis internetowy telewizji Fox News.
51-letni agent służył w ochronie rezydencji wiceprezydenta Joego Bidena. Według ustaleń śledztwa mężczyzna wykorzystywał seksualnie nastolatkę co najmniej kilka razy w okresie od sierpnia do października bieżącego roku. Jego ofiara jest z nim spokrewniona.
Rzecznik Secret Service powiedział Fox News, że agencja wie o aresztowaniu swojego funkcjonariusza. Został on natychmiast zawieszony i jego dalsze losy zależeć będą od postępowania sądowego. Rzecznik nie chciał jednak ujawnić, jak długo 51-latek służył w ochronie prezydenta.
Mężczyzna trafił do aresztu w Woodbridge w stanie Wirginia bez możliwości wyjścia za kaucją. Teraz jego sprawą zajmie się sąd.
United States Secret Service to agencja powołana przez Kongres w 1865 roku. Pierwotnie miała walczyć z fałszerzami pieniędzy, jednak obecnie słynie głównie z tego, że zajmuje się ochroną prezydentów USA i ich rodzin, a także innych osób ze struktur władzy oraz oficjalnych gości amerykańskiego rządu.
Jak informuje tajna służba na oficjalnej stronie internetowej, obecnie zatrudnia ok. 3,2 tys. specjalnych agentów, 1,3 tys. funkcjonariuszy mundurowych i ponad 2 tys. osób personelu administracyjnego i technicznego.