ŚwiatFryzynga ostatnim etapem pielgrzymki Benedykta XVI w Bawarii

Fryzynga ostatnim etapem pielgrzymki Benedykta XVI w Bawarii

Fryzynga będzie ostatnim etapem sześciodniowej pielgrzymki papieża Benedykta XVI do jego rodzinnej Bawarii.

13.09.2006 | aktual.: 13.09.2006 22:14

W katedrze pochodzącej z epoki romańskiej papież będzie modlił się przed relikwiarzem św. Korbiniana oraz spotka się z księżmi i diakonami, zanim w południe odleci do Rzymu. 48-tysięczne miasteczko, położone 30 kilometrów na północ od Monachium, oczekuje papieża. Ulice i rynek udekorowane są watykańskimi flagami, a nawet plakatami z podobizną Benedykta XVI, czego nie było w Monachium.

Papież nie przypadkowo wybrał właśnie to niewielkie i szerzej nieznane bawarskie miasteczko, pozostające od stuleci w cieniu Monachium, na miejsce pożegnania z rodakami. Fryzynga, kolebka bawarskiego chrześcijaństwa z 1300-letnią tradycją, odegrała w życiu Josepha Ratzingera kluczową rolę, będąc wielokrotnie świadkiem wydarzeń i decyzji decydujących dla jego kariery.

Biskup Korbinian szerzył na tych terenach wiarę chrześcijańską już na początku VIII wieku, zanim w 739 roku doszło do ustanowienia biskupstwa. Do 1802 r. to Fryzynga, a nie Monachium, była siedzibą biskupstwa.

Jesienią 1945 roku, jako 18-letni chłopak, przyszły papież wstąpił wkrótce po zwolnieniu z amerykańskiej niewoli do mieszczącego się przy fryzyngijskiej katedrze seminarium duchownego. Przez dwa lata studiował tam filozofię, by następnie w lecie 1947 roku przenieść się do Monachium na studia teologiczne.

Po zdaniu w 1950 roku egzaminów końcowych Joseph Ratzinger we Fryzyndze przygotowywał się do świeceń kapłańskich. Otrzymał je w tutejszej katedrze 29 czerwca 1951 roku wraz z 42 innymi kandydatami, wśród których był jego starszy brat Georg.

Pracę duszpasterską rozpoczął w jednej z monachijskich parafii. Jednak już w październiku 1952 roku powrócił do Fryzyngi po otrzymaniu stanowiska docenta w seminarium duchownym, którego studentem sam był jeszcze niedawno. Dwa lata później objął katedrę dogmatyki i teologii fundamentalnej w tamtejszej Wyższej Szkole Filozoficzno-Teologicznej. 1 stycznia 1958 roku otrzymał tytuł profesorski.

Od 1955 mieszkali razem z nim rodzice - 78-letni ojciec i siedem lat młodsza matka. Papież wejdzie zapewne do swego dawnego mieszkania, odnowionego z okazji jego wizyty i pachnącego jeszcze farbą.

W 1959 roku Joseph Ratzinger opuścił Fryzyngę na dłużej. Wykładał dogmatykę na uczelniach w Bonn, Tybindze i Ratyzbonie.

Dopiero w 1977 powrócił do ulubionego podmonachijskiego miasteczka, tym razem jako arcybiskup Monachium i Fryzyngi, mianowany na to stanowisko przez papieża Pawła VI. W kronikach miejskich można przeczytać, że mieszkańcy zgotowali mu 24 czerwca 1977 roku na Rynku Mariackim "gorące przyjęcie". Decyzja Jana Pawła II, który w listopadzie 1981 roku powołał kardynała Ratzingera na przewodniczącego watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary, przerwała ponownie jego pobyt we Fryzyndze.

Mimo pobytu w Rzymie Joseph Ratzinger nie zerwał związków z ulubionym miastem. Był tutaj ostatnio w listopadzie 2004 r., uczestnicząc w uroczystym nabożeństwie w kościele Piotra i Pawła.

Walter Bruckner, kurator kościoła Wiesn pod Fryzyngą, którego drogi w minionych dziesięcioleciach wielokrotnie krzyżowały się z drogami obecnego papieża, nie kryje wzruszenia przed czwartkowym spotkaniem. Benedykt XVI nie zmienił się, jest tak skromny jak dawniej - mówi. Jego zdaniem głęboką religijność Joseph Ratzinger odziedziczył po matce, wyznającej prostą, żarliwą wiarę. Kiedy dowiedziałem się, że został papieżem, napisałem bardzo oficjalny i pełen grzecznościowych formułek list - opowiada Bruckner dziennikarzowi PAP. Papież odpowiedział mi bardzo serdecznie: "Kochany Walterze"- mówi ze wzruszeniem duchowny.

Jacek Lepiarz

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)