PolskaFrasyniuk: a gdzie Kaczmarek i Cimoszewicz?

Frasyniuk: a gdzie Kaczmarek i Cimoszewicz?

"Dlaczego w partii Borowskiego nie ma Wiesława Kaczmarka i Włodzimierza Cimoszewicza? Dla mojego środowiska to teraz największe pytanie" - powiedział szef Unii Wolności Władysław Frasyniuk.

26.03.2004 | aktual.: 26.03.2004 17:31

Obaj politycy SLD nie określili jeszcze, czy przyłączą się do Socjaldemokracji Polskiej - nowej partii, którą utworzyli czołowi politycy SLD m.in: marszałek Sejmu Marek Borowski, Jolanta Banach, Izabella Sierakowska i Andrzej Celiński.

"Część polityków, która wychodzi z Borowskim, cieszy się niewątpliwie zaufaniem społecznym, ale wychodzą z partii, która przez trzy lata zmarnowała szansę polskiego społeczeństwa. Odebrała motywację, doprowadziła do sytuacji, w której parlament ma najniższe notowania od 1989 roku" - podkreślił Frasyniuk.

Jego zdaniem, program tych, którzy wychodzą z SLD, jest nie wiadomo czym. "Czy jest to próba poprawiania SLD? Czy język Banach i Sierakowskiej, przy ich stosunku do reformy finansów publicznych i ich ideologii, jest językiem, który partia zamierza utrzymać, czy też nie?" - pytał Frasyniuk.

Szef UW powiedział, że ludzie chcą pragmatycznej partii, partii odpowiedzialnej za państwo, takiej, która wprowadza czytelne kryteria i później je egzekwuje wobec wszystkich.

O ewentualnym porozumieniu się nowej partii z UW Frasyniuk powiedział, że jest na to o wiele za wcześnie. "Ale w polityce nie można mówić nigdy. Poczekamy, niech miną emocje, sensacje, poczekamy na przybliżenie programowe. Jestem człowiekiem, który nie odmawia rozmowy. Dialog i kompromis są wpisane w uprawianie polityki" - podkreślił.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)