Świat"Frankfurter Allgemeine Zeitung": sytuacja w Polsce przypomina zamach stanu

"Frankfurter Allgemeine Zeitung": sytuacja w Polsce przypomina zamach stanu

• Niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" ocenia, że wydarzenia w Polsce przypominają zamach stanu
• Gazeta zauważa, że Unia Europejska nie może w tej sprawie wiele zrobić

"Frankfurter Allgemeine Zeitung": sytuacja w Polsce przypomina zamach stanu
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Przemek Wierzchowski

05.01.2016 | aktual.: 05.01.2016 11:23

Niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" ocenia, że wydarzenia w Polsce przypominają zamach stanu. Gazeta zauważa jednocześnie, że Unia Europejska nie może w tej sprawie wiele zrobić.

Pisząc o "posunięciach przypominających zamach stanu", komentator gazety pyta, jak inaczej nazwać próbę sparaliżowania Trybunału Konstytucyjnego czy zajęcia publicznych mediów?

Jak czytamy, "można spierać się o pojedyncze przypadki łamania europejskich reguł, ale nie o fundamenty państwa prawa". "Należą do nich choćby trójpodział władzy, czy zasada, że rząd nie może robić wszystkiego, co chce, nawet jeśli ma za sobą większość wyborców" - zaznacza publicysta.

Dodaje, że wobec wydarzeń w Polsce Unia Europejska musi bronić swoich wartości. Gazeta przyznaje jednak, że narzędzia Wspólnoty, przewidziane na taką sytuację, są tępe. Jeszcze nigdy nie użyto tak zwanego mechanizmu kontroli praworządności. "Polska nie musi też obawiać się sankcji, bo zapewne nie będzie w tej sprawie jednomyślności w Radzie Unii Europejskiej - czytamy.

Dzień wcześniej "FAZ" apelował do Niemców, by uważniej wsłuchiwali się w polskie debaty. Gazeta przytaczała opinię szefa Stowarzyszenia Europy Wschodniej Niemieckiej Gospodarki Marcusa Felsnera na temat Polski, który uznał za "zawstydzającą" postawę Niemców, którzy są jego zdaniem "odwróceni plecami do Odry i Nysy" i tylko od czasu do czasu "wystawiają Polakom oceny jak w szkole" albo ich napominają.

Felsner zwracał uwagę, że PiS zawdzięcza sukces w wyborach nie "zatwardziałym ekstremistom", lecz "dużej liczbie młodych Polaków, którzy nie mają pracy lub własnego mieszkania, oraz wielu emerytom żyjącym w biedzie". "Zmiany chciał środek społeczeństwa" - zaznaczał Felsner.

Ponad 25 lat po upadku żelaznej kurtyny "domaganie się od Polski dowodów na to, że należy ona do Europy, jest nie na miejscu" - podkreślał Felsner.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (478)