Francuz podejrzewany o terroryzm zwolniony z aresztu
Sąd Okręgowy w Poznaniu uchylając decyzję o
aresztowaniu 23-letniego Francuza Mickaela N. uznał, że
prokuratura nie dowiodła podejrzanemu działań terrorystycznych -
powiedział rzecznik sądu Piotr Górecki. Prokuratura nie będzie stosowała wobec niego żadnych środków zapobiegawczych
W przedstawionym sądowi materiale nie ma żadnego dowodu na to, że Mickael N. jest terrorystą i dlatego sąd postanowił zwolnić go z aresztu. Wyrok sądu, ewentualny kontakt podejrzanego z materiałami wybuchowymi mógł być przypadkowy. Tak wynika z opinii biegłych - dodał Piotr Góreckim.
Według prokuratury, uzasadnienie sądowej decyzji, uchylającej areszt wobec zatrzymanego w Swarzędzu Mickaela N., nie pozostawia prokuraturze żadnej możliwości zastosowania tych środków zapobiegawczych.
23-letni Francuz został zatrzymany 13 sierpnia w Swarzędzu w czasie fotografowania rozlewni gazu. Podczas przeszukania mieszkania, w którym przebywał, policja przy użyciu specjalistycznego sprzętu wykryła ślady materiałów wybuchowych. Znaleziono je także na rękach i ubraniu Francuza. Mickael N. nie przyznał się do postawionego mu zarzutu - przygotowań do spowodowania wybuchu zagrażającego życiu i mieniu. Tłumaczył, że kontakt z ewentualnymi materiałami wybuchowymi mógł mieć tylko przypadkowo.
23-letni Mickael N. wrócił do domu swojej przyjaciółki w Swarzędzu k. Poznania. Nie chciał rozmawiać z dziennikarzami.
Mickael jest szczęśliwy, że mógł opuścić areszt, ale chce teraz wypocząć i zadzwonić do rodziców. Dlatego nie chciał z państwem rozmawiać - powiedziała dziennikarzom zebranym wokół Aresztu Śledczego w Poznaniu obrońca Karolina Służewska.