ŚwiatFrancuski obrońca Polańskiego jest pedofilem?

Francuski obrońca Polańskiego jest pedofilem?

Francuski minister kultury, który zażarcie bronił Romana Polańskiego, może stracić stanowisko po tym, jak jego przeciwnicy przypomnieli opinii publicznej, że płacił on młodym chłopcom za usługi seksualne. O tych praktykach Frederic Mitterrand napisał sam w swojej autobiografii.

Francuski obrońca Polańskiego jest pedofilem?
Źródło zdjęć: © AFP

08.10.2009 | aktual.: 08.10.2009 15:09

W książce „Złe życie” z 2005 r. Mitterrand napisał: „Miałem zwyczaj płacić za chłopców”. Te „zwyczaje” Francuza przejawiały się podczas podróży do Tajlandii. Autor książki pisze, że nawet świadomość tego, jak bardzo"brudny jest ten interes" w Tajlandii nie przeszkadzała mu w tych praktykach seksualnych.

Frederic Mitterrand, który jest bratankiem nieżyjącego prezydenta Francois Mitterranda i zdeklarowanym gejem, wszedł do centroprawicowego rządu w czerwcu. Od czasu spisania jego wyznań do momentu przejęcia teki minęło już więc kilka lat. Dziś polityk zapewnia, że pedofilem nie jest. Dymisja to zbyt drastyczna konsekwencja

Słowa ministra nie przekonują jednak socjalistów i reprezentantów skrajnej prawicy. Domagają się oni dymisji szefa resortu kultury, podając za powód wątpliwe kwalifikacje moralne.

Polityczni przeciwnicy zwrócili uwagę na książkowe wyznania Mitterranda zaraz po tym, jak minister publicznie stanął w obronie aresztowanego reżysera Romana Polańskiego. Filmowiec oskarżony jest w USA o seks z 13-latką w 1997 r.

- Zwrócił na siebie uwagę, broniąc filmowca oskarżonego o gwałt, a sam napisał książkę opowiadającą o seksualnych podróżach. Ta sprawa jest co najmniej szokująca – powiedział rzecznik socjalistów Benoit Homon.

Marine Le Pen ze skrajnie prawicowego Frontu Narodowego czytała w telewizji fragmenty książki Mitterranda. Powiedziała, że sprawa zostawia w rządzie nieusuwalną plamę i zażądała dymisji ministra.

Na odsiecz Mitterrandowi ruszył doradca prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego, Henri Guaino, oświadczając, że "francuska debata polityczna przyjmuje czasem żałosną formę". Wyraził jednocześnie przekonanie, że sprawa jest odległa w czasie i nie należy odwoływać ministra.

62-letni Frederic Mitterrand z wykształcenia jest historykiem i geografem. Studiował też w Instytucie Nauk Politycznych. Związany był jednak przez lata z branżą filmową. Pracował jako aktor filmowy i telewizyjny scenarzysta, producent i reżyser. Prowadził w różnych stacjach liczne programy telewizyjne. 23 czerwca 2009 został członkiem rządu gabinetu Francois Fillona, przejmując fotel ministra kultury i komunikacji.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)